"Posiada duże zdolności uderzeniowe". Ekspert o amerykańskim lotniskowcu USS Gerald R. Ford

Lotniskowiec USS Gerald R. Ford

Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił, że USA wysłały w region wschodniego Morza Śródziemnego grupę uderzeniową z lotniskowcem USS Gerald Ford, a także dostarczą izraelskiemu wojsku sprzęt i amunicję. To wszystko potwierdził też w rozmowie z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu amerykański prezydent Joe Biden.

- Tego typu lotniskowce określa się jako superlotniskowce, ponieważ ich załoga, włącznie ze skrzydłem lotniczym, to ok. 4,5 tys. marynarzy i lotników. Tego typu okręt, oprócz 70 samolotów różnych typów, posiada własne uzbrojenie - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia Damian Ratka, redaktor portalu Defence24. 

"Gerald R. Ford" jest pierwszym lotniskowcem wyposażonym w katapulty elektromagnetyczne. W skład grupy lotniczej Carrier Air Wing Eight wchodzi nominalnie 75+ załogowych i bezzałogowych statków powietrznych, w tym eskadra załogowych samolotów uderzeniowych Strike Fighter Squadron 37 (VFA-37).

Jak wyjaśnia gość Jedynki, lotniskowce, tj. USS Gerald Ford, mogą zapewnić bezpieczeństwo żegludze międzynarodowej czy mogą prowadzić uderzenia na cele w głębi kraju. - Tego typu grupy lotniskowców należy traktować jako siły szybkiego reagowania na różne sytuacje kryzysowe - podkreśla. 

"Stany nie mogą nie reagować" 

W sobotę (7.10) rano rozpoczął się atak muzułmańskiego Hamasu na Izrael. Terroryści przeniknęli do wielu miast na południu kraju. Izrael został również zaatakowany tysiącami rakiet. W niedzielę po południu izraelskie wojsko poinformowało, że przeprowadza zmasowane ataki lotnicze na cele w Autonomii Palestyńskiej, gdzie ukrywać się mają terroryści z Hamasu. W nocy z niedzieli na poniedziałek wojsko izraelskie poinformowało, że nadal prowadzi naloty powietrzne w Strefie Gazy.

Amerykańskie poparcie dla Izraela ma na celu zachowanie stabilności w regionie. - Należy to zarówno postrzegać jako pewien ruch polityczny, tzn. wsparcia Izraela, ale również mamy tutaj kwestię tego, że zarówno wśród zabitych, jak i zakładników wziętych przez palestyńskich bojowników, mogą być obywatele Stanów Zjednoczonych lub osoby z podwójnym obywatelstwem. Tutaj Stany Zjednoczone nie mogą nie reagować - podkreśla gość Jedynki. 

Liczba ofiar łącznie po stronie Izraela i Palestyny przekroczyła w niedzielę 1100. Władze palestyńskie mówią o 413 ofiarach nalotów izraelskich dokonywanych w odwecie za atak Hamasu, w tym 78 dzieciach. Strona izraelska podaje liczbę ponad 700 zabitych w ataku Hamasu. Rannych po stronie izraelskiej jest 2315 osób.

Czytaj również: 

Poza tym w audycji:

- Trwa kontrofensywa izraelskiej armii po terrorystycznym ataku Hamasu na ten kraj - zmobilizowano ponad 300 tys. izraelskich rezerwistów, co najmniej 85 izraelskich żołnierzy zginęło w walkach, wcześniej w wyniku działań Hamasu poniosło śmierć co najmniej 900 osób, natomiast w atakach izraelskich zabito setki bojowników Hamasu. Gościem audycji był prof. Marcin Szydzisz z Uniwersytetu Wrocławskiego. 

- Reakcja państw europejskich i UE na atak Hamasu na Izrael - dziś odbędzie się, poświęcona tej kwestii, nadzwyczajna narada ministrów spraw zagranicznych 27 krajów członkowskich. Zwołał ją szef unijnej dyplomacji Josep Borrel. Relacja Beaty Płomeckiej. 

- W związku z atakiem Hamasu na Izrael przez Europę przechodzi fala różnego rodzaju wystąpień solidaryzujących się z islamskimi napastnikami, mnożą się incydenty o charakterze antyizraelskim i antysemickim. Do około 20 takich zdarzeń doszło we Francji, gdzie aresztowano w związku z tym 10 osób, podobnie było w Wielkiej Brytanii, Belgii i we Włoszech. W Berlinie propalestyńska organizacja świętowała atak Hamasu na Izrael, co w ostrych słowach skrytykował prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Komentarz Pawła Lekkiego. 

- Szlakiem bałkańskim wciąż przedostają się do Europy migranci, głównie z krajów azjatyckich - czescy policjanci zatrzymali w czasie weekendu na granicy ze Słowacją 112 migrantów oraz 12 przemytników ludzi - poinformowała strona czeska. Czechy wprowadziły wyrywkowe kontrole na granicy ze Słowacją w minioną środę. Od tej pory policjanci zatrzymali 283 osoby. Materiał Wojciecha Stobby. 

- Czy Rosji uda się odzyskać miejsce w Radzie Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych? - Głosowanie odbędzie się dziś, członkostwo w radzie Rosja straciła w 2022 roku, wkrótce po inwazji na Ukrainę. Rosyjscy dyplomaci prowadzą obecnie intensywną kampanię w celu przekonania jak największej liczby państw do wsparcia kandydatury ich kraju - felieton Macieja Jastrzębskiego.