Hamas do odparcia ewentualnej lądowej inwazji Izraela przygotowuje się już od lat. Stąd każda decyzja o rozpoczęciu ofensywy jest dość długo podejmowana wśród izraelskiego dowództwa. W Stefie Gazy znajduje się również przynajmniej 150 zakładników z Izraela. Jak wiadomo, państwo Izrael powstało po to, by bronić narodu żydowskiego. Czy w związku z tym musi sprowadzić więzionych obywateli?
- Zdecydowanie tak jest. Można powiedzieć, że ochrona Żydów - nie tylko tych mieszkających na terenie współczesnego Izraela, ale i tych znajdujących się gdziekolwiek indziej - to jest podstawowa funkcja deklarowana przez Izrael i jego instytucje. Myślę, że dlatego reakcja Izraelczyków, tzn. cywili, wojskowych i wojskowych w rezerwie, charakteryzowała się ogromnym zdziwieniem, rozczarowaniem i trochę gniewem na wydarzenia z soboty - komentuje prof. Joanna Dyduch.
Ekspert zauważa: - Żydzi przede wszystkim chcieliby się czuć bezpiecznie w Izraelu. Ta sytuacja z soboty pokazała, że nie mogą się tak czuć. Śledząc media społecznościowe i rozmawiając z moimi przyjaciółmi z Izraela, dowiaduję się, że coraz mocniej dochodzi do głosu stanowisko, że państwo powinno zrobić wszystko, żeby uwolnić zakładników żywych.
Prof. Joanna Dyduch podkreśla, że pojawiają się także głosy, że "Izrael, by zachować legitymację do tego, by mówić o sobie, że jest państwem demokratycznym, posiadającym prawdo do obrony i ochrony swoich obywateli, kieruje się określonymi standardami".
Wojna Jom Kippur w 1973 roku wyglądała podobnie
Izrael zmobilizował 300 tys. rezerwistów, a z zagranicy wracają tysiące ludzi, którzy chcą odpowiedzieć na wezwanie dotyczące powołania do wojska. 50 lat temu wojna Jom Kippur również zaskoczyła Izrael, wywiad dopiero kilka godzin przed jej wybuchem pozyskał informacje, że dojdzie do ataku na Izrael. Wtedy Izrael był w szoku, dochodziło do porażek, po czym nadeszła mobilizacja, zwycięstwo i polityczne rozliczenia. Czy teraz może być podobnie?
- Z całą pewnością będzie to wyglądać podobnie. Od pierwszych godzin w sobotę mówiono o podobieństwach między tym, co dzieje się dziś, a tym, co w 1973 roku - przyznaje prof. Joanna Dyduch.
Poza tym w audycji:
- Palestyńscy cywile masowo uciekają na południe Gazy. Wszystko to po ostrzeżeniu izraelskiej armii, która poinformowała, że mieszkańcy północnej i środkowej części enklawy mają 24 godziny na ewakuację. Wszystko wskazuje na to, że lada moment rozpocznie się inwazja lądowa Izraela na Gazę. O szczegółach Wojciech Cegielski.
- W jednej ze szkół na północy Francji doszło do ataku nożownika. Zginął jeden nauczyciel, a dwie osoby są ranne. Z zeznań świadków wynika, że sprawca tego ataku chciał zabić konkretną osobę. Materiał Stefana Foltzera.
- W Paryżu odbyła się burzliwa manifestacja osób opowiadających się w konflikcie bliskowschodnim po stronie Autonomii Palestyńskiej. Gość: dr Marta Widy-Behiesse z Zakładu Islamu Europejskiego na Uniwersytecie Warszawskim.
- Tysiące obywateli Rosji przyjeżdża do Bośni i Hercegowiny jako turyści. Na granicy z Chorwacją proszą o azyl, a potem uciekają w głąb Unii Europejskiej. Poinformował o tym komendant główny chorwackiej policji Nikola Milina. Chorwackie służby stwierdziły, że liczba nielegalnych przekroczeń granicy rośnie m.in. dlatego, że nadużywana jest procedura azylowa. Materiał Macieja Jastrzębskiego.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: prof. Joanna Dyduch (kierownik Zakładu Izraela w Instytucie Bliskiego i Dalekiego Wschodu na Uniwersytecie Jagiellońskim), dr Marta Widy-Behiesse (Zakład Islamu Europejskiego na Uniwersytecie Warszawskim)
Data emisji: 13.10.2023
Godzina emisji: 17.31
DS
Ekspert: ochrona Żydów to podstawowa funkcja deklarowana przez Izrael - Jedynka - polskieradio.pl