"Wizjer" Magdaleny Witkiewicz. "Ta książka różni się od innych moich dokonań"

Każdy z nas pewnie choć raz zastanawiał się, dlaczego pewne sprawy potoczyły się tak, a nie inaczej. A co, jeśli naszym życiem nie rządzi przypadek, ale można je zaplanować, kontrolować i przewidzieć? I jaką władzę może mieć nad tym jeden, z pozoru niewiele znaczący, człowiek?

W życiu Laury, młodej samotnej matki, zaczynają się dziać niewiarygodne rzeczy. Niektórzy znajomi znikają bezpowrotnie bez zapowiedzi, inni ulegają dziwacznym wypadkom bądź popełniają samobójstwa. Czy podejrzana seria wydarzeń w jej życiu ma jakiś związek z pracą, którą kobieta wykonuje, czyli projektowaniem i prognozowaniem zachowań oraz potrzeb konsumentów?

Czy istnieje "ktoś", kto nami steruje? Kto to jest? No i najważniejsze - po co to robi?

Ta książka różni się od innych moich pozycji

W audycji "Moje książki" Magdalena Witkiewicz przyznała, że ma na koncie już tyle pozycji, że nie mieszczą się one na jednej półce, ale "Wizjer" zdecydowanie się różni od jej poprzednich dokonań. - Tutaj miłość, owszem, jest, ale nie na pierwszym planie. Chodzi o nowoczesne technologie. O to, jak my funkcjonujemy w świecie teraźniejszym. O czym powinniśmy wiedzieć, żeby w nim funkcjonować w miarę bezpiecznie - wskazała.

- We współczesnym świecie najbogatszy jest nie ten, kto ma góry złota, ale ten, kto ma informacje i kto potrafi te informacje wykorzystać. Ja w tym świecie danych pracowałam, zajmowałam się - jak bohaterka "Wizjera", Laura - prognozowaniem zachowań klientów. (...) Zaczęłam się zastanawiać, co by było, gdyby olbrzymia ilość danych trafiła do osoby, która niekoniecznie jest uczciwa, niekoniecznie chce grać fair, która ma rachunki do wyrównania, ma żądzę władzy nad światem, wizję - powiedziała.

Witkiewicz zwróciła uwagę, że z tego wziął się tytuł książki - "Wizjer". - Nie dość, że podglądamy wszystkich, zbieramy dane, ale też jest ktoś, kto ma pewną wizję władzy nad światem czy wizję swojego życia - wyjaśniła.

"Wizjer" to kryminał. Jest zbrodnia, ale nie ma typowego dochodzenia do tego, kto zabił. - Tu nie chodzi o jedną osobę, która zmarła, tylko o cały system działania pewnych osób. Tak naprawdę rozwiązaniem zagadki jest postawienie sobie pytania: dlaczego tak się dzieje, kto to zrobił i po co? - wytłumaczyła Witkiewicz. 

Czytaj także:

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której można posłuchać także rekomendacji literackich Tadeusza Lewandowskiego.

Tytuł audycji: Moje książki

Prowadzi: Anna Stempniak

Gość: Magdalena Witkiewicz

Data emisji: 16.06.2021 

Godzina emisji: 23.10

kk