Potrafi zagrać nawet zsiadłe mleko. Jan Peszek, aktor odważny i elastyczny

Data publikacji: 18.03.2014 01:00
Ostatnia aktualizacja: 19.03.2014 07:44
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Aktor Jan Peszek
Aktor Jan Peszek , Autor - PAP/Stach Leszczyński

POSŁUCHAJ

Jan Peszek - aktor, który potrafi zagrać wszystko (Spotkanie z mistrzem/Jedynka)

- Nie lubię letnich sytuacji. Lubię letnie albo gorące, ekstremalne, bo w nich odbija się człowiek. Przygoda aktorska jest dla mnie ciągle niezwykle pociągająca, bo daje mi możliwość zaglądania w ekstremalne sytuacje ludzkie - mówił aktor i reżyser w Jedynkowym "Spotkaniu z mistrzem".

Jan Peszek ma za sobą 70 lat życia, 50 pracy artystycznej i 30 dydaktycznej, a także 45 lat życia małżeńskiego. W swojej karierze teatralnej i filmowej Jan Peszek wielokrotnie miał okazję wcielić się w postaci bohaterów, którzy znaleźli się w sytuacji ekstremalnej lub tego typu postawy wykazują. - Jestem ciekaw człowieka we wszystkich jego przejawach. Ponieważ mam bezwzględne poczucie, że ten zawód w żadnym punkcie nie polega na tożsamości z granym przeze mnie bohaterem i jego problemami, zawsze swobodnie się im przyglądałem - komentuje aktor.

Na swej artystycznej drodze spotkał licznych mistrzów. Należą do nich m.in. Krystian Lupa, który we właściwy sobie sposób rozumie człowieka i interpretuje otaczający nas świat. - To spotkanie było dla mnie absolutnie ważne w tym sensie, w jakim artysta znajduje powinowactwo z drugim. Odkrywa podobne cele, tylko inaczej do nich dąży - opowiada Jan Peszek w Jedynkowym "Spotkaniu z mistrzem".
Wywiady z ludźmi kultury w Polskim Radiu w serwisie You Tube >>>

Znacznie bliższy artystycznie wydaje mu się być Jerzy Grzegorzewski, u którego zagrał wiele ról. - To mistrz, który jest mi najbliższy w sensie gustu, funkcjonowania mojej wyobraźni, temperamentu teatralnego. Szczerze nie znoszę długich analiz przy stoliku, uważam, że jest to balast, który obciąża aktora - tłumaczy. Grzegorzewski jest według niego poetą teatru.

Ale mistrzami dla Peszka są także osoby, z którymi łączą go więzy krwi: dziadkowie i rodzice, żona, syn i córka.

- Dla mnie aktorstwo, paradoksalnie, jest nieustannym unikaniem gry. Pobyt na scenie jest nieustanną improwizacja, co zrozumiałem nie w szkole teatralnej, ale podczas działań w awangardowym zespole teatralnym MW2 - opowiada Jan Peszek. Doświadczenia w pracy z tą grupą dały mu poczucie jak smakują ryzyko i odwaga, które ogromnie ceni.

Martyna
Martyna Podolska (L) i Jan Peszek (P) fot. Andrzej Gralewski/PR

Aktor uważa, że improwizacja jest nieustannym byciem w ruchu i często bywa mylona, zwłaszcza wśród młodych reżyserów, ze stanem, w którym wszystko można robić. - Improwizacja jest stanem otwartego działania, ale tak jak w jazzie czy w muzyce, oparta musi być na temacie. Rozumienie jej jako stanu totalnej wolności jest błędem i to też jest rodzaj dyscypliny w gruncie rzeczy - wyjaśnia artysta.

 

W swoim dorobku Jan Peszek ma role u najsłynniejszych reżyserów teatralnych: Jerzego Krasowskiego, Kazimierza Dejmka, Mikołaja Grabowskiego, Jerzego Jarockiego, Krystiana Lupy czy Grzegorza Jarzyny. Zagrał też w kilkudziesięciu polskich filmach, m.in. w: "Był jazz" Feliksa Falka, "Trójkącie Bermudzkim" Wojciecha Wójcika, "Ferdydurke" Jacka Skolimowskiego, "Śmierci jak kromka chleba" Kazimierza Kutza, "Łabędzim śpiewie" Roberta Glińskiego, "Ucieczce z kina Wolność” Wojciecha Marczewskiego.

Co peszy Jana Peszka? Kto jest jego życiowym mistrzem? Jak wyglądał jego egzamin do szkoły teatralnej? Dlaczego musiał na nim kląć? Kiedy zdecydował, że chce zostać aktorem? Posłuchaj całej rozmowy!
"Spotkanie z mistrzem" poprowadziła Martyna Podolska.

(sm/asz)

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.