Powstająca m.in. w Katowicach, Pszczynie i Sosnowcu "Dolina Bogów" Lecha Majewskiego ma być rodzajem moralitetu i współczesnej baśni dla dorosłych, inspirowanej legendą Indian Navajo o herosie Ullikummim. Akcja filmu toczyć się będzie współcześnie zarówno w realnym, jak i wykreowanym świecie. Bohaterem filmu jest ekscentryczny bogacz Wes Tauros (John Malkovich), którego życie poznaje zaproszony do jego posiadłości pisarz, John Ecas (Josh Hartnett).
John Malkovich przyznał, że nie musiał długo zastanawiać się nad przyjęciem roli w filmie Lecha Majewskiego. Kilka lat temu widział bowiem jego obraz "Młyn i krzyż", który przypadł mu do gustu. - Kiedy mój przyjaciel z Polski zawiadomił mnie, że Lech mnie poprosi, abym wziął udział w filmie, powiedziałem "świetnie!". Dostałem scenariusz, z którego byłem zadowolony. Nie zajęło mi dużo czasu przyjęcie tej roli - powiedział rozmówca Jonanny Sławińskiej.
Amerykański aktor tłumaczył, że bardziej interesująca, niż postać którą gra, była dla niego możliwość pracy z Lechem Majewskim. - On ma unikalną wizję różnych rzeczy. Mnie w ogóle często mniej interesuje postać niż inne elementy, ponieważ grałem już prawie wszystkie rodzaje postaci, jakie można sobie wyobrazić - wyjaśnił John Malkovich.
W nagraniu audycji aktor mówił także, co jest dla niego najważniejsze w życiu. Wyjaśnił, co oznacza "być jak John Malkovich". Mówił również o wystawie zdjęć Sndro Millera "Malkovich, Malkovich, Malkovich: w hołdzie mistrzom fotografii", którą można oglądać w Leica Gallery w Warszawie.
Przygotowała: Joanna Sławińska
Data emisji: 1.06.2016
Godzina emisji: 15.21
Materiał wyemitowano w audycji Kulturalna Jedynka
tj/mg
John Malkovich: chciałem wziąć udział w wizji Lecha Majewskiego - Jedynka - polskieradio.pl