Jubileuszowi muzeum towarzyszy trwająca do 30 października wystawa "7x70. Materie literatury". Nazwa ekspozycji nawiązuje do zapisków Jana Parandowskiego i liczby działów, które składają się na zbiory instytucji. - Hasło "siedem" wzięło się między innymi z memoriału Jana Parandowskiego, który jest takim dokumentem wyjściowym do naszej wystawy. To było tuż przed wybuchem II wojny światowej, kiedy Jan Parandowski spisał ideę idealnego muzeum literatury. Muzeum ogólnopolskiego, które byłoby czymś niezwykłym na skalę europejską - opowiada Izabela Zychowicz, kuratorka wystawy. - I Parandowski snuje opowieść, że takie muzeum jest niezbędne w takiej odrodzonej Polsce i powinno zakładać takie działy jak rękopisy, biblioteka, wizerunki pisarzy i pisarek oraz dzieła sztuki realizowane zarówno przez samych pisarzy i pisarki, ale też dzieła inspirowane literaturą. Jak się dobrze policzy przez te wszystkie punkty, które Parandowski wymienia, i jak też spojrzeliśmy na naszą strukturę muzeum, i jak podzielona jest nasza kolekcja, to wyszła nam ta magiczna liczba siedem. Siedem działów muzeum literatury na siedemdziesiąt lat naszego istnienia - dodaje kuratorka.
Idea instytucji wzięła się z memoriału Jana Parandowskiego, ale wcześniej powstało muzeum poświęcone twórczości dwóch wieszczów. - W 1950 roku pojawiła się pierwsza uchwała, która mówiła o koncepcji powstania Muzeum Adama Mickiewicza. Dwa lata później zostało ono otwarte jako Muzeum Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Ale wskutek kolejnych przemian w latach 50. ostatecznie uzyskało nazwę samego Adama Mickiewicza. Później, w latach 70., przekształcono je w Muzeum Literatury imienia Adama Mickiewicza, już podkreślając koncepcję mówienia ogólnie o literaturze, o różnych pisarzach, których patronem jest w tym wypadku Adam Mickiewicz - wyjaśnia kuratorka wystawy Anna Lebensztejn.
Czytaj również:
Opieka nad pamiątkami po pisarzach
W zbiorach muzeum znajdują się zabytki związane między innymi z Witoldem Gombrowiczem i Mironem Białoszewskim. Instytucja sprawuje pieczę nad wieloma pamiątkami po pisarzach. Możemy je zobaczyć w ramach wystawy "7x70". - Mamy obiekty też z XVI i XVII wieku, więc nasze zbiory są bardzo różnorodne. Co za tym idzie, zrobienie takiej wystawy, która też jest łatwo przyswajalna dla zwiedzającego, było tym bardziej skomplikowane. To są takie nasze osobiste wybory tych dzieł, które wydawały nam się reprezentatywne dla danych części naszych kolekcji, ale też nie są takimi bardzo oczywistymi obiektami - mówi Izabela Zychowicz.
Jednym z takich nieoczywistych zabytków jest nietypowy portret Tyrmanda, autora "Złego". - Wydawałoby się, że pisarz zostanie przedstawiony w garniturze, nakryciu głowy, poważny, może z papierosem w ręku. Ale nie. Tyrmand został przedstawiony, najprawdopodobniej przez swoich przyjaciół, w średniowiecznej zbroi rycerskiej. (...) Smaczku dodają jeszcze okulary na nosie Tyrmanda. Mamy też liczne wyobrażenia pisarek i pisarzy z plaży, na przykład Mirona Białoszewskiego, czy Reymonta siedzącego przed postacią ducha. Więc nie mamy tylko kanonicznych prac, ale też takie, przy których można się zadumać, a nawet uśmiechnąć - dodaje kuratorka.
Urządzenia do zapisywania myśli
Wśród eksponatów znajdziemy również obiekty, z których pisarze korzystali podczas pracy. - Ogromną przyjemnością było też zbadanie pamiątek po pisarzach i tego, co faktycznie nosi ślady dotyku ich rąk, co służyło im do zapisywania myśli, idei i słów. Jednym z takich najbardziej wzruszających obiektów na wystawie jest biurko Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Piękne, drewniane biurko, które przetrwało całą wojenną zawieruchę. I razem z innymi obiektami dotyczącymi Krzysztofa Kamila Baczyńskiego tworzą jego legendę, powieść o tym, co przetrwało - opowiada Anna Lebensztejn.
Instytucja jest również w posiadaniu zapisów dźwiękowych, na których uwieczniono głosy pisarzy. - Zbiory foniczne muzeum są absolutnym ewenementem, ponieważ są gromadzone już od lat 70., w ślad za jednym z przekazów Zofii Nałkowskiej, która zalecała nagrywanie głosu pisarzy, aby również ślad tego, jak wypowiadają się, przetrwał dla kolejnych pokoleń. I na tej kanwie zbierane są wywiady z pisarzami, odczytanie przez nich wierszy, fragmentów utworów. Ten zbiór jest naprawdę gigantyczny. To jest kilkanaście tysięcy nagrań Mirona Białoszewskiego, Zofii Nałkowskiej, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego - wymienia kuratorka wystawy.
Audycja: Skarby kultury polskiej
Prowadziła: Anna Stempniak
Gość: Izabela Zychowicz, Anna Lebensztejn (kuratorki wystawy "7x70. Materie literatury)
Data emisji: 15.09.2022
Godzina emisji: 23.39
qch
Siedem razy siedemdziesiąt. Jubileusz Muzeum Literatury w Warszawie - Jedynka - polskieradio.pl