Obraz współczesnej Europy. Spektakl "Znieważeni" w Teatrze Ateneum

Data publikacji: 30.01.2023 08:48
Ostatnia aktualizacja: 08.02.2023 08:55
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Spektakl "Znieważeni", wystawiany w Teatrze Ateneum, jest monodramem w wykonaniu Dariusza Wnuka
Spektakl "Znieważeni", wystawiany w Teatrze Ateneum, jest monodramem w wykonaniu Dariusza Wnuka, Autor - PAP/FOTON
Spektakl "Znieważeni" to monodram w wykonaniu Dariusza Wnuka, w reżyserii Przemysława Bluszcza, przygotowany na podstawie powieści Sándora Máraia. Sztuka jest obecnie prezentowana w Teatrze Ateneum w Warszawie; jej twórcy pytają między innymi o przyczyny współczesnych wojen i odradzania się autorytaryzmu. - To są te problemy, które jak się okazuje, wracają jak natrętne insekty - mówi reżyser spektaklu.

Premiera sztuki odbyła się 20 stycznia. Momentem rozpoczynającym historię opisaną w tekście Máraia, oraz w spektaklu, jest wystąpienie Adolfa Hitlera, które w radiu słyszy główny bohater dzieła. Jak zaznacza Przemysław Bluszcz, powieść "Znieważeni" obejmuje trzy główne aspekty. - Powieść dużo mówi o Europie, narodzie i o nazizmie. Jesteśmy w 1936 roku, tuż przed wybuchem wojny. U władzy jest Hitler i główny bohater słyszy w radiu jego głos. Ten głos uruchamia wszystkie złe i dobre uczucia, które w nim tkwią - opowiada reżyser.

- Bohater to intelektualista, młody pisarz, emigrant. Tych wątków jest rzeczywiście dużo. Starałem się jakoś je połączyć; mam nadzieję, że nie będzie to jakaś dziwna hybryda - opowiada Przemysław Bluszcz i dodaje, że choć sztuka zaczyna się przed II wojną światową, spektakl przenosi widza również do czasów współczesnych. - Startujemy w roku 1936, ale pod koniec jesteśmy w roku 2023.

Czytaj także:

Powieść współczesna

Jak przyznaje Przemysław Bluszcz, ze względu na wielowątkowość materiału bazowego przygotowanie adaptacji nie było łatwym zadaniem. - Trudno było zdecydować, co ocalić z tych myśli, z których wiele jest bardzo oryginalnych. To jest też takie pisanie uciekające często z głównego nurtu na boki. Te myśli szarżują po różnych przestrzeniach - opowiada gość "Kulturalnej Jedynki".

Zdaniem reżysera spektaklu "Znieważeni" powieść Sándora Máraia jest dziełem profetycznym. - Powieść napisana 75 lat temu nagle brzmi współcześnie, jakby ktoś ją napisał wczoraj i teraz trafiła ona w moje ręce. Problemy, które poruszył Márai, to właśnie problem Europy, strachu przed wojną, upadku kultury. To są te problemy, które jak się okazuje, wracają jak natrętne insekty - mówi Przemysław Bluszcz. - Było to dla mnie niezwykle poruszające, że znowu musimy zmagać się z tym samym. Ludzka jednostka, mimo tego, co przeszła, i milionów ofiar, znowu wraca do tego samego - mówi reżyser.

Ponadto w audycji:

- premiera spektaklu "Nasze miasto" Thorntona Wildera w reż. Adama Sajnuka w Teatrze WarSawy - materiał Doroty Kołodziejczyk;

- felieton teatralny Ewy Heine - "Moc przeznaczenia" w Teatrze Wielkim, Operze Narodowej.


POSŁUCHAJ

22:52

Obraz współczesnej Europy. Spektakl "Znieważeni" w Teatrze Ateneum (Kulturalna Jedynka)

 

Tytuł audycji: Kulturalna Jedynka

Prowadziła: Joanna Sławińska

Data emisji: 29.01.2023

Godzina emisji: 23.11

qch

Tylko szczerze
Tylko szczerze
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.