Powstańcy styczniowi w okresie II RP, w kręgach patriotycznych byli uważani za bohaterów. Nosili mundury i z automatu dostali stopnie oficerskie. – ale takie specjalne stopnie, że nawet generałowie musieli im jako pierwsi oddawać honory. Były nawet specjalne domy weteranów . Niestety, z drugiej strony była ta brzydka polskość, która ukazała się już także w powstaniu – mówił w Jedynce filozof, prof. Zbigniew Mikołejko.
Jak tłumaczył ekspert, nie na darmo powstańcy powołali specjalny oddział "sztyletników", który miał likwidować kolaborantów. - Powołali też oddział żandarmów wieszających, którzy pacyfikowali wsie kolaborujące. To był straszny dramat, bo często w jednej wsi mieszkali i powstańcy i kolaboranci. Przedstawiał to m.in. Stefan Żeromski w "Wiernej rzece”. Pisze o problemie bardzo odważnie, to wręcz rodzaj moralnego apelu – powiedział prof. Mikołejko.
Z drugiej strony byli też Rosjanie, którzy porzucili carska armię i przeszli na stronę powstańców. – To też były dramatyczne wybory. Przykładem są rodzice Biruty z "Syzyfowych prac” – mówił gość audycji "Kultura w radiowej Jedynce".
Paradoksalnie upadek powstania i późniejsze represje oraz wywózki przyczyniły się do budowy mitu, który później dział na Polaków bardzo budująco. – To był mit odpowiedzialności za ojczyznę, mit poświęcenia i walki. Ja urodziłem się 88 lat po powstaniu i mój dziadek opowiadał mi, że jego dziadek był leśnym, czyli powstańcem. Opowiadano nam też o polskości, o obrazach Gierymskiego, Grottgera, to były dla nas podstawowe ikony najczystszego patriotyzmu – wspominał Zbigniew Mikołejko.
>> Powstanie styczniowe - serwis specjalny Polskiego Radia
W późniejszych wierszach czy na obrazach ostra synonimem złowrogiej Rosji jest mroźna zima. – Chociaż, paradoksalnie, zima 1863 r wcale nie była taka straszna. Jednak w polskiej ikonografii i wyobraźni, głównie za sprawą Grottgera, widzi się ten śnieg i te trupy na śniegu – mówił gość Jedynki.
Jak o powstaniu pisano i malowano pod rosyjską cenzurą? Dlaczego Polki nie mogły nosić czarnych sukienek? Zaprszamy do wysłuchania calej audycji.
Rozmawiał Michał Montowski.
ei
Prawdziwy dramat powstania: sztyletnicy i zdrajcy - Jedynka - polskieradio.pl