Wszystkie kobiety Żeromskiego. Otaczały go artystyczne dusze

Data publikacji: 27.09.2013 16:30
Ostatnia aktualizacja: 07.09.2018 13:36
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
, Autor - polona.pl/domena publiczna

POSŁUCHAJ

Z Jerzym Snopkiem rozmawiała Magda Mikołajczuk (Jedynka/Moje Książki)

"Być córką Stefana Żeromskiego znaczyło w Polsce nie mniej niż nosić tytuł książęcy" - tak poetka Julia Hartwig pisała w książce "Ocalić od zapomnienia. Anna i Monika Żeromskie". Zbiór wspomnień o żonie i córce pisarza przygotował Jerzy Snopek.

Początek związku Stefana Żeromskiego z przyszłą żoną Anną Zawadzką jest naznaczony osobistą tragedią pisarza. - Ważnym momentem w życiu artysty była śmierć syna Adasia, który zmarł w wieku 19 lat. To wydarzenie stało się początkiem końca małżeństwa z pierwszą żoną Oktawią, która już od dłuższego czasu cierpiała na schizofrenię - mówił w Jedynce Jerzy Snopek.

Stefan Żeromski poznał swoją drugą żonę, kiedy ta miała 20 lat i rozwijała swój talent malarski. Gdy związek dwojga artystów nabrał tempa Anna Zawadzka postanowiła zrezygnować z dalszej kariery. - Kiedy miała 23 lata jedno z ważniejszych fachowych pism francuskich poświęciło jej osobny artykuł. Oprócz niej tylko Paul Gauguin został wyróżniony w ten sposób - mówił gość audycji "Moje książki". - Rok później artystka postanowiła zakończyć karierę. Przyznaję, że trudno mi zrozumieć tę decyzję - dodał Jerzy Snopek.

Rozmówca Magdy Mikołajczuk podkreślał, że Monika Żeromska nie poszła w ślady matki i nie była w stanie zrezygnować ze swojej pasji, jaką była literatura. -Traktowała sztukę jako możliwość pozostawienia czegoś po sobie. Nie chciała, żeby postrzegano ją tylko jako córkę sławnego pisarza - mimo to zawsze pozostawała w cieniu ojca - mówił Jerzy Snopek.

(szr)

Transmisja Mszy Św. z Bazyliki Św. Krzyża w Warszawie
Transmisja Mszy Św. z Bazyliki Św. Krzyża w Warszawie
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.