Roboty od zawsze miały zastępować człowieka przy pracach szczególnie trudnych niebezpiecznych i uciążliwych. Tak było w fabrykach, gdy znajdowały zastosowanie przy zgrzewaniu, spawaniu i lakierowaniu. Podobnie jest z robotami mobilnymi, które poruszają się w środowisku człowieka. Mają za zadanie odseparowanie go od najbardziej niebezpiecznych zjawisk.
Pierwsze mobilne superroboty zbudowane w Przemysłowym Instytucie Automatyki i Pomiarów trafiły do policji. - Takie rozwiązanie okazało się konieczne po wypadku, który miał miejsce w kwietniu 1996 roku Warszawie, na stacji benzynowej. Podczas próby rozbrajania bomby zginął policyjny pirotechnik porucznik Piotr Molak - wyjaśnił dr inż. Jan Jabłkowski z PIAiP.
Policja nie jest jedynym klientem Instytutu. - Jesteśmy w stanie dopasować robota do szczególnych potrzeb zamawiającego, nawet jeśli jego wyobrażenia są czasem dziwaczne - wskazał gość "Naukowego zawrotu głowy". W audycji opowiedział o różnych typach maszyn i ich możliwościach.
Tytuł audycji: Naukowy zawrót głowy
Prowadzi: Krzysztof Michalski
Gość: dr inż. Jan Jabłkowski (dyrektor Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów z Warszawy)
Data emisji: 14.07.2015
Godzina emisji: 21.36
kk/bch