Liczą się argumenty, nie autorytet

Data publikacji: 12.10.2010 09:46
Ostatnia aktualizacja: 12.10.2010 09:46
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Zaprowadzenie chrześcijaństwa, obraz Jana Matejki z 1889
Zaprowadzenie chrześcijaństwa, obraz Jana Matejki z 1889, Autor - źr. wikipedia

POSŁUCHAJ

Wspomnienie o prof. Gerardzie Labudzie

Wspomnienie o prof. Gerardzie Labudzie, wybitnym historyku związanym z Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu.

- To był wszechstronny naukowiec, jeden z najwybitniejszych polskich mediewistów – wspomina zmarłego 1 października tego roku Gerarda Labudę prof. Henryk Samsonowicz z Uniwersytetu Warszawskiego.

- Zajmował się też dziejami nowożytnymi, historią Pomorza, Państwa Krzyżackiego w Prusach itd. A także metodologią. Kiedy pisał o tym czym jest postęp, cywilizacja to rzeczywiście inspirował nas do tego, co uważał za najważniejsze, do poszukiwania innowacyjności – dodaje gość Katarzyny Kobyleckiej.

 - On był ostatnim i zarazem jednym z najwybitniejszych przedstawicieli tzw. poznańskiej szkoły mediewistycznej, promując ponad stu magistrów i kilkudziesieciu doktorów – podkreśla prof. Jerzy Strzelczyk z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

– Zapamiętałem go jako niesamowicie pracowitego, krytycznego wobec źródeł i wobec poglądów innych uczonych. Jego oceny miały jednak rzeczowy charakter, w nauce nie liczył się dla niego autorytet tylko argumenty – podkreśla w "Naukowym Wieczorze z Jedynką".

- Wchodził na pola, które wydawały się już doskonale przebadane, jak np. początki państwowości polskiej i nagle budował nowe hipotezy, a tam gdzie nikt już nic ciekawego nie zauważał, potrafił odnaleźć nowe fakty. Był niezwykle przenikliwy, prawdziwy erudyta - wspomina zmarłego prof. Tomasz Jasiński z UAM.

(pp)

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.