O ogromnej bazylice z V w. w Marei, oddalonej o 45 km od Aleksandrii, nie ma żadnych historycznych wzmianek. Od 2000 roku pracują tam polscy archeolodzy.
– Ostatnio odkryliśmy ceramiczne skorupy, tzw. ostraka – mówi Krzysztof Babraj z Muzeum Archeologicznego w Krakowie. – Jest to zbiór dokumentów opisujący finansowanie tego kościoła.
Wyszczególnione zostały m.in. zarobki robotników i inne notatki, opisano sytuację polityczną, jaka panowała w owym czasie. Okazało się, że kościół jest starszy niż podejrzewano. Pochodzi z 450 roku, a nie z przełomu V i VI w.
– Ostraka to kawałki zużytych naczyń, które wykorzystywano do robienia notatek. Taki materiał piśmienny nic nie kosztował – tłumaczy prof. Tomasz Derda z Zakładu Papirologii UW. Zapisane skorupki lepiej znoszą wilgoć i mogą przetrwać w warunkach, w jakich papirus nie ma szans. Na przykład takich, jakie panują w północnym Egipcie.
Starożytna dokumentacja liczy 170 ostraków. – Trzeba je szybko konserwować, ponieważ napisy mogą zniknąć. Bardzo szkodzi im sól – tłumaczy Krzysztof Babraj.
Rozmawiała Katarzyna Kobylecka.
(lu)
Zanotowane na skorupach - Jedynka - polskieradio.pl