Artysta długo sądził, że jego piosenki może tylko on śpiewać, bo inni nie za bardzo rozumieją jego intencje. Okazuje się, że był w błędzie i piosenki wykonują inni. Bukartyk opowiada o przedstawieniu stworzonym przez Jerzego Satanowskiego, na którym wykonywano 25 jego piosenek. Był zaskoczony, jak różne mogą być interpretacje jego tekstów. Przytacza wiersz, który ułożył, kiedy wywołano go na scenę. Ten spektakl odmienił jego życie. - Jestem za życia wystawiany. To piękne i smutne jednocześnie - wspomina. Był również zaskoczony reakcją publiczności.
Przyznaje, że stara się być blisko z ludźmi, dla których gra. Dlatego skupia się na tym, aby robić to, co uważa za słuszne, za stosowne i nie przejmuje się niczym innym.
- Obowiązkiem grajka jest opowiadanie historii - mówi w Jedynce Bukartyk przytaczając słowa Homera. Bo się z nimi zgadza, gdyż opowiadając historie dzielimy się wiedzą na temat otaczającego nas świata.
Jakie ma marzenia wokalne? Dlaczego sam sobie pisze piosenki? Posłuchaj całej rozmowy, w której Piotr Bukartyk z humorem i ironią mówi o korporacyjno-domowych świętach, ale także o swoim stosunku do Boga, czy siły wyższej.
Prowadzi: Wojciech Urban
Gość: Piotr Bukartyk (piosenkarz, autor tekstów, kompozytor)
Data emisji: 25.12.2015
Godzina emisji: 10.12
ag/kd
Piotr Bukartyk: nie jestem wokalistą, jestem człowiekiem, który wydaje dźwięki - Jedynka - polskieradio.pl