Co mają leśne dziadki do dzieci lasu?

Data publikacji: 24.10.2012 11:34
Ostatnia aktualizacja: 31.10.2012 18:36
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Krzysztof Materna
Krzysztof Materna , Autor - materiały promocyjne

POSŁUCHAJ

Co mają leśne dziadki do dzieci lasu?

Krzysztof Materna i Grzegorz Markowski odnajdują w audycji "Daję słowo" przyczynę problemów polskiej piłki nożnej. Chodzi o muchomorki…

Czy działacze PZPN-u, określani właśnie jako leśne dziadki, chodzą do lasu, żeby opiekować się dziećmi lasu? Według Krzysztofa Materny zdecydowanie tak: po to, by dzieci nie zrobiły sobie krzywdy. Pomagają im m.in. w wyrzucaniu z ich koszyczków muchomorków. Grzegorz Markowski uważa, że te obowiązki przeszkadzają działaczom w zajmowaniu się piłką nożną i stąd marne rezultaty naszych piłkarzy, ustawianie meczów oraz korpucja.

Prowadzący zastanawiali się również, jakie są skuteczne metody pozyskiwania głosów działaczy przez kandydatów na prezesa PZPN. Rozmawiali o kandydaturze Zdzisława Kręciny i uznali go za jedyną osobę w tej organizacji, która potrafiła ją kontrolować. Niestety nie kontrowała siebie...

Prowadzący audycję rozmawiali też o strojach wieczorowych. bowiem jeden z panów prowadził audycję w eleganckim ubraniu, drugi zaś w dresie.

Posłuchaj całej audycji.

Eureka
Eureka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.