Ojcem Gaby Kulki jest wybitny skrzypek Konstanty Andrzej Kulka. Ona na pewien czas odeszła od muzyki, bo ukończyła architekturę wnętrz na ASP. Więc pod względem formalnym ma zaliczoną jedynie muzyczną szkołę podstawową w klasie skrzypiec. Z uznaniem mówi o rodzicach, że nie rozpaczali, kiedy porzuciła edukację muzyczną, ani nie przymuszali jej do słuchania muzyki klasycznej. Może dlatego jej miłość do tego rodzaju muzyki nie wygasła. Rodzice nie ingerowali również w to, czego słuchała. - Mój gust muzyczny nie był przedmiotem dyskusji, co jest cenne - przyznaje.
Artystka zdradza, że nie słucha każdej muzyki. I trudno jej się słucha tego, co przysyłają lub podrzucają przyjaciele, którzy również zajmują się muzyką. - Kiedy nie jestem w stanie się zakochać w jakimś elemencie od samego początku w muzyce, to dla mnie jest bardzo bolesne słuchanie tego - mówi. Dlatego nie mogłabym być recenzentem, który obiektywnie przekazuje swoją opinię o utworze.
Odwiedź kanał muzyczny Polskiego Radia na YouTube >>>
Jedną z pierwszych piosenek nagranych przez Gabę Kulkę jest "Detuned radio" z 2000 roku. - Jakby ktoś teraz usłyszał jej demo, to by się turlał - mówi piosenkarka. Ale ona lubi tę piosenkę i czasem do niej powraca. Frazę detuned radio, czyli rozstrojone radio pożyczyła z piosenki zespołu Radiohead "Karma Policy".
Gaba Kulka kocha muzykę, ale kocha też radio. W radiowej Czwórce prowadziła audycję pod tytułem "Gabofon" - Tęsknię za tymi audycjami i przyznam się, że to była dla mnie wielka przyjemność - zdradza piosenkarka.
Posłuchaj wszystkich fragmentów rozmowy, z których można dowiedzieć się, co spowodowało, że Gaba włączyła do repertuaru piosenkę Hanki Ordonównej, o współpracy z zespołem Baaba i coverach zespołu Iron Maiden,
Rozmawiał Paweł Stompke.
(ag/kd)
Gaba Kulka kocha muzykę, ale kocha też radio - Jedynka - polskieradio.pl