- Rzeczywiście jest tak, że numer czipu i inne dane dotyczące zwierzęcia stają się danymi osobowymi w momencie powiązania ich z osobą fizyczną. Od momentu, gdy ktoś adoptował psa, dane tej osoby podlegają ochronie prawnej - potwierdził Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Wojciech Rafał Wiewiórowski.
Jak się jednak okazuje istnieje wiele portali internetowych, na których właściciele czworonogów dobrowolnie rejestrują numer czipa - a zatem i swoje dane - by zwiększyć szanse na odnalezienie zwierzak, gdyby zaginął. Rafał Wiewiórowski przyznał, że w takich sytuacjach osoby same rezygnują z ochrony danych godząc się na ich przekazanie. Korzystając z tego zaniepokojona o losy zwierząt słuchaczka mogłaby znaleźć nowych właścicieli. - Ale słuchaczka tych numerów nie zna, nie jest więc w stanie udowodnić, że ma wobec zwierząt jakieś uprawnienia. Osoba ze schroniska zachowała się więc poprawnie - dodał w rozmowie z Januszem Weissem.
A czy dane osobowe można przekazać osobie trzeciej za zgodą ich właściciela? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której wypowiadała się także przedstawicielka schroniska.
Audycja "Wszystko, co chciałbyś wiedzieć i nie boisz się zapytać" towarzyszy słuchaczom Jedynki codziennie od poniedziałku do piątku. O godz. 8.40 Janusz Weiss przedstawia temat, którym tego dnia będzie się zajmował, o godz. 12.50 oraz 14.10 relacjonuje postępy poszukiwań, a w głównym wydaniu audycji o godz. 16.30 podsumowuje całodzienne działania, rozmawia z ekspertami i przedstawia wnioski.
Z pytaniami do redaktora Janusza Weissa można dzwonić pod nr tel: 22 645 21 55. Można też pisać na adres: weiss@polskieradio.pl.
(asz)
Kto ma prawo śledzić losy adoptowanych zwierząt? - Jedynka - polskieradio.pl