Spektakl Teatru Nowego w Poznaniu, za który Radosław Rychcik otrzymał w tym roku Paszport "Polityki" można oglądać podczas 35. Warszawskich Spotkań Teatralnych (21.03 - 1.04). Reżyser zdecydował się na połączenie tekstu Adama Mickiewicza z elementami amerykańskiej popkultury. - Z mojej strony jest to próba komunikowania się, znalezienia przestrzeni, która będzie łączyła. Wierzę, że "Dziady" to spektakl, w którym razem w teatrze czujemy się wzruszeni - podkreśla gość Jedynki.
W spektaklu została wykorzystana Wielka Improwizacja z III cześci "Dziadów" w wykonaniu Gustawa Holoubka (reżyser użył fragmentu ścieżki dźwiękowej z filmu Tadeusza Konwickiego "Lawa"). - Dla mnie to wykonanie jest niedoścignione. Pamiętam, jak po raz pierwszy usłyszałem je bez wizji i doznałem olśnienia. Pomyślałem, że ten głos puszczony z taśmy będzie oddziaływał w architekturze teatralnej bardzo mocno i pozwoli na czysty kontakt z Mickiewiczem - tłumaczy Radosław Rychcik.
Z audycji można się było również dowiedzieć skąd w spektaklu "Dziady" wzięły się postaci czarnoskórych niewolników i przedstawicieli Ku Klux Klan.
Tytuł audycji: Dosłownie kultura
Prowadziła: Joanna Sławińska
Gość: Radosław Rychcik (reżyser teatralny)
Data emisji: 23.03.2015
Godzina emisji: 17.18
pg/kd
Radosław Rychcik: gdybym zrealizował "Dziady" klasycznie, byłoby nudno - Jedynka - polskieradio.pl