Ustawa o in vitro. "Dobrze, że jest, ale..."

Data publikacji: 09.11.2015 17:00

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2015 21:33

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Brak precyzyjnych przepisów przejściowych utrudnia określenie statusu zarodków wytworzonych przed wejściem w życie Ustawy o leczeniu niepłodności, Autor - PAP/Andrzej Grygiel

POSŁUCHAJ

Debata o ustawie regulującej przeprowadzanie procedury in vitro (Debata dnia/Jedynka)

1 listopada weszła w życie podpisana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Ustawa o leczeniu niepłodności. Jakie problemy rozwiązuje, a jakie rodzi ten dokument?

- Chyba będę wyrazicielem wszystkim realizatorów programu zapłodnienia pozaustrojowego, gdy powiem, że wszyscy czekaliśmy na tę ustawę. Ona nie jest idealna, ale porządkuje wiele rzeczy - powiedział prof. Leszek Pawelczyk z poznańskiego szpitala ginekologicznego. Za najważniejsze uznaje wprowadzenie nadzoru nad placówkami wykonującymi in vitro, utworzenie rejestru dawców oraz sprawy związane z transportem komórek rozrodczych i zarodków.

Mówiąc o niedociągnięciach ustawy mec. Przemysław Maciak wymienił brak definicji zarodka oraz górnej granicy wieku kobiety. Wątpliwość budzi też liczba komórek jajowych pobieranych od pacjentek.

A co uchwalenie aktu prawnego oznacza dla rodziców dzieci poczętych metodą in vitro i planujących poddanie się tej procedurze? Więcej w debacie Jedynki.

Tytuł audycji: Debata dnia

Prowadzi: Agnieszka Gulczyńska

Goście: Agata Nowaczyk-Łokaj (mama dwojga dzieci poczętych metodą in vitro), prof. Leszek Pawelczyk (szef Kliniki Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu), mec. Przemysław Maciak (adwokat)

Data emisji: 9.11.2015

Godzina emisji: 16.27

asz