Opłata ma zależeć od wysokości obrotów, a nie - jak to było wcześniej zapowiadane - od powierzchni sklepu. Rząd argumentuje, że w ten sposób chce wyrównać szanse polskich i zagranicznych sieci.
Przedstawiciel jednej z sieci uważa, że to posunięcie populistyczne, które nie ma uzasadnienia ekonomicznego. - Pewnie brzmi to ładniej w uszach wyborców, jeżeli powie się, że taki podatek trzeba wprowadzić, bo ktoś transferuje zyski do innych krajów, zamiast, na przykład, podnieść podatek VAT, co brzmiałoby dużo gorzej - mówi Daniel Prałat. Podkreśla, że władze mają instrumenty, za pomocą których mogą zwalczać proceder transferu zysków. Wylicza, że rentowność sieci handlowych nie jest tak wielka, jakby się wydawało.
Prezes Polskiej Izby Gospodarczej wskazuje, że opodatkowane powinny być zyski, a nie obroty, bo właśnie na tym polega charakter działalności hipermarketów, że mają duży obrót przy niewielkiej marży.
Ekonomista zwraca uwagę, że cele jakie stawia sobie rząd są dyskusyjne. - Umyka w tej dyskusji fakt, że oprócz klientów i hipermarketów są jeszcze dostawcy, w większości polscy - podkreśla. Jego zdaniem przedsiębiorcy już się martwią, jak po wprowadzeniu podatku będą wyglądały warunki dostaw. Bo wielka sieć jest zdecydowanie silniejsza niż dostawcy.
Jak sklepy wielkopowierzchniowe poradzą sobie z nowym podatkiem? Czy ucierpią polskie sieci handlowe? I, przede wszystkim, czy za te zmiany zapłacą klienci? Posłuchaj całej debaty.
Tytuł audycji: Debata dnia
Prowadzi: Agnieszka Gulczyńska
Goście: Daniel Prałat (dyrektor generalny Inter Marche), dr Tomasz Bojkowski (ekonomista, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu), Andrzej Łyko (prezes Polskiej Izby Gospodarczej)
Data emisji: 10.12.2015
Godzina emisji: 16.26
ag/asz
Podatek od hipermarketów - kto straci, a kto zyska? - Jedynka - polskieradio.pl