Rekonstrukcja rządu premier Beaty Szydło. "Uderza brak planu zmian"

Data publikacji: 23.09.2016 19:12
Ostatnia aktualizacja: 23.09.2016 19:24
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kto jeszcze będzie musiał się pożegnać z ministerialnym stanowiskiem w rządzie Beaty Szydło?
Kto jeszcze będzie musiał się pożegnać z ministerialnym stanowiskiem w rządzie Beaty Szydło? , Autor - PAP/Marcin Obara

POSŁUCHAJ

Publicyści o zapowiedzi rekonstrukcji rządu premier Beaty Szydło (Debata Jedynki)

- Jeżeli dopiero co mieliśmy dymisję ministra skarbu i poleciała jedna głowa, to rodzi się pytanie dlaczego nie można było przygotować kompleksowego zestawu zmian - mówił w "Debacie Jedynki" Jarosław Kuisz z "Kultury Liberalnej".

Premier Beata Szydło zapowiedziała w piątek na antenie radiowej Jedynki rekonstrukcję rządu. Szczegóły ma ujawnić w przyszłym tygodniu. Wiadomo na razie, że chodzi o usprawnienie pracy resortów. – Czas tworzenia strategii, projektów i programów i opowiadania o tym się skończył, teraz potrzebne są działania. Żeby one były skuteczne, każdy z ministrów musi przejść do bardziej intensywnej i dynamicznej pracy – powiedziała Szydło.  

Jarosław Kuisz zwrócił uwagę, że pytania o dalszą rekonstrukcję rządu pojawiły się wraz z dymisją ministra skarbu Dawida Jackiewicza. - Rodzi się podejrzenie, że były plany i obietnice, ale nie widać, aby istniało realne przygotowanie ich wykonania. Nie widać zasobów kadrowych, ludzi, którzy mieli przygotować reformy - powiedział gość Jedynki. 

Natomiast Robert Walenciak przypomniał też fakt, że po dymisji  ministra Jackiewicza CBA sprawdza 66 spółek Skarbu Państwa.- Jest też karta, którą gra opozycja tzw. Misiewicze. Kilkudziesięciu ludzi, którzy zawdzięczają swoje stanowiska koneksjom partyjnym, a nie kompetencjom. Ewidentnie widać, że wszystkie te elementy rozsierdziły Jarosława Kaczyńskiego, który najpewniej powiedział "dość" i zażyczył sobie odwołania ministra skarbu i tak też się stało - powiedział publicysta.


Czytaj także >>>
szydło1200.jpg
Beata Szydło o zmianach w rządzie

- Wydaje mi się, że pani premier chciała przede wszystkim wyrazić brak zgody na urzędowanie, piastowanie stanowisk, przeciąganie wstęg. Działania, które nie przynoszą efektów. PiS i pani premier postanowili przeciąć ten sposób myślenia wszystkich urzędników. Każdej władzy grozi przyzwyczajenie się do stanowisk, nadmierne ciepełko. Beata Szydło chce wymusić realną pracę na rzecz Polski - powiedział z kolei Adrian Stankowski.

Oprócz zapowiedzi rekonstrukcji rządu Beata Szydło wskazała też dwóch ministrów, którzy jej zdaniem się sprawdzają. Chodzi o Elżbietę Rafalską i Henryka Kowalczyka. - Nie jestem zaskoczony tymi nazwiskami.  Dodałbym do tego ministra Antoniego Macierewicza mimo niefortunnej sytuacji z Bartłomiejem Misiewiczem - stwierdził z kolei Jerzy Jachowicz. Przypomniał też, że od 27 lat w działania Jarosława Kaczyńskiego wplecione jest słowo "zmiana". - Stwierdzenie "dobra zmiana" jest bardzo lukrowane - zauważył. Jego zdaniem czas na zmiany w naszym życiu i w życiu politycznym jest każdego dnia. 

Czy nepotyzm i podejrzenie nieprawidłowości w spółkach Skarbu Państwa zdecydowały o zmianach w rządzie? O tym również w nagraniu audycji.

Tytuł audycji: Debata Jedynki

Prowadzi: Michał Rachoń

Goście: Jarosław Kuisz ("Kultura Liberalna", Adrian Stankowski ("Gazeta Polska"), Robert Walenciak ("Przegląd"), Jerzy Jachowicz ("wPolityce")

Data emisji: 23.09.2016

Godzina emisji: 17.25

tj/gs

Tak to bywało
Tak to bywało
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.