Stosunki polsko-żydowskie na przestrzeni dziejów

Data publikacji: 23.04.2018 19:28
Ostatnia aktualizacja: 23.04.2018 20:33
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Od prawej: Anna Ciałowicz, prof. Jerzy Robert Nowak i prowadzący debatę Witold Gadowski
Od prawej: Anna Ciałowicz, prof. Jerzy Robert Nowak i prowadzący debatę Witold Gadowski, Autor - Wojciech Kusiński/Polskie Radio

POSŁUCHAJ

Jak należy mówić o stosunkach polsko-żydowskich? (Debata Jedynki)

Temat, który wydawałoby się jest w obszarze zainteresowania historyków, stał się tematem politycznym i budzi emocje. Zwłaszcza w kontekście obchodzonej niedawno 75. rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.

Anna Ciałowicz, badaczka stosunków polsko-żydowskich dziwi się, że kolejne obchody rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim upłynęły bez wymieniania osoby Tadeusza Bednarczyka, który był w polskim podziemiu odpowiedzialny za kontakty ze strukturami konspiracyjnymi w getcie i dostarczanie broni dla Żydowskiego Związku Wojskowego. - To jest człowiek, który z racji funkcji pełnionej w czasie wojny już 40-50 lat temu alarmował o tym, co za granicą się pisze o Polsce i powstaniu - mówiła. Anna Ciałowicz przypomniała, że Bednarczykowi zarzucano współpracę z PRL-owską bezpieką, a ona ma dokumenty świadczące o tym, że ta współpraca odbywała się za wiedzą i aprobatą jego organizacji i zajmował się pomocą ludziom. Przypuszcza, że ze względu na tę krzywdzącą opinię o współpracy ignorowane są jego publikacje o polskich konspiratorach pomagających Żydom.

Dla niej fakt, że podczas różnych debat czy to o powstaniu w getcie czy na inne tematy mówi się tylko o rzeczach złych jest ilustracją żydowskiego powiedzenia "pół prawdy to jest całe kłamstwo". - Jeżeli ciągle mówimy o naszych winach, to w zasadzie tracimy właściwą perspektywę i przez to właściwą pokorę w podejściu do tych rzeczy - zauważa.

Prof. Jerzy Robert Nowak przypomina, że w getcie główną organizacją oporu był Żydowski Związek Wojskowy przemilczany w PRL. - Była ciągle eksponowana Żydowska Organizacja Bojowa, marksistowska, komunistyczna, w 1940 roku Anielewicz absolutnie był za Związkiem Sowieckim, który nas wtedy okupował - mówi historyk. Prof. Nowak dziwi się, że we wszystkich debatach o polsko-żydowskich stosunkach przemilcza się temat asymilatorów, których w społeczności żydowskiej było ok. 10 procent. Wymienia, że były to wybitne jednostki, świetnie wykształcone jak Askenazy, Handelsman, Feldman Wilhelm. Żałuje, że w książce "Najnowsze dzieje Żydów" nie ma rozdziału o asymilowanych Żydach. Nawet o wybitnym malarzu Gottliebie.

Wyjaśnia też, że asymilatorzy to Żydzi, którzy identyfikowali się z polską kulturą. - Tam są bardzo piękne postacie - przekonuje. Przywołuje postać rabina Abrahama Kohna, którego nazywa pierwszą ofiarą zbliżenia polsko-żydowskiego, bo w 1948 roku został otruty za odprawienie modłów w świątyni w intencji zamordowanych polskich emisariuszy. - Nie pokazujemy zbyt mocno tych naszych przyjaciół żydowskich - konkluduje. Namawia do wydania książki ze świadectwami około stu Żydów i Żydówek bardzo przychylnych Polsce.

Kiedy powstał termin antysemityzm? Kto pierwszy użył terminu Holokaust? Posłuchaj nagrania całej debaty.

Tytuł audycji: Debata Jedynki

Prowadzi: Witold Gadowski

Goście: Anna Ciałowicz (badaczka dziejów polsko-żydowskich, autorka filmu "Tora i miecz"), prof. Jerzy Robert Nowak (historyk i publicysta). Nie przyszedł zaproszony Michał Sobelman (publicysta, rzecznik ambasady Izraela w Polsce)

Data emisji: 23.04.2018

Godzina emisji: 17.27


ag/abi


Muzyczna Jedynka
Muzyczna Jedynka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.