Jawność majątkowa sędziów Trybunału Konstytucyjnego to dobry pomysł?

Oświadczenia mają być składane co roku - do 31 marca - i publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej TK. Ponadto sędziowie mają składać jawne oświadczenia o działalności gospodarczej małżonka; też publikowane. Niewykonanie tego obowiązku oznacza zrzeczenie się funkcji sędziego.

- W moim przekonaniu europejską normą jest jawność majątku, jawność zarobku - powiedział Robert Walenciak z "Przeglądu". Dodał, że to nikomu nie szkodzi i takie rozwiązanie funkcjonuje np. w Norwegii. Zwrócił przy tym uwagę, że każda ustawa powinna mieć swój czas i ta jest postrzegana przez obrońców TK jako kolejny atak na Trybunał, kolejna złośliwość. Walenciak wyraził przekonanie, że gdyby podobna ustawa była procedowana za rządów PO lub już z nowy prezesem TK to nie byłoby problemu. 

– Nie ma sprzeczności pomiędzy niezawisłością sędziów najważniejszych sądów, a jawnością ich stanu posiadania - ocenił Łukasz Warzecha z "wSieci". Dodał, że jawność nawet sprzyja, bo nie ma domysłów i plotek. Zaznaczył, że  musi być sankcja za podanie nieprawdziwego stanu posiadani – inaczej przepis nie miałby sensu. Warzecha powątpiewał, czy kiedykolwiek byłby dobry moment na wprowadzenie tego typu regulacji, ponieważ sędziowie są niezwykle wyczuleni na swoim punkcie. Przypomniał, że podobne przepisy dotyczą sędziów Sądu Najwyższego i nie ma powodu, by w TK było inaczej.

Czy jakieś zapisy projektu mogą budzić wątpliwości? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy. 

W audycji komentatorzy omówili także powołanie Komisji Weryfikacyjnej, która ma zbadać nieprawidłowości reprywatyzacyjne, mówili również o pracach nad przyszłorocznym budżetem, podkomisji smoleńskiej i umowie CETA. 

Tytuł audycji: Tydzień kontra tydzień

Prowadzi: Marek Mądrzejewski

Goście: Robert Walenciak ("Przegląd"), Łukasz Warzecha ("wSieci")

Data emisji: 23.10.2016

Godzina emisji: 12.10

fc/gs