Piątkowa Piosenka dnia Jedynki zapowiada debiutancki album tej okrzykniętej mianem nowej Sade wokalistki, której głos znają już Jedynkowi słuchacze.
Jessie jest piękna, młoda i zdolna. Wykształcony w szkole muzycznej głos i dotychczasowa praktyka podczas współpracy z londyńskimi muzykami niezależnymi, jak SBTRKT czy Sampha sprawiły, że panna Ware odważnie i bez kompleksów wzięła się za pracę nad swoją autorską płytą. Sama pisze teksty, komponuje, pięknie śpiewa, a wszystko to, powołując się na swoje największe inspiracje – Lauryn Hill i Cole’a Portera. Mimo dotychczasowych doświadczeń scenicznych odnalazła się w zupełnie nowym, klasycznym, wysmakowanym i zmysłowym klimacie.
- Kocham muzykę taneczną, uwielbiam klubowy underground i jestem szczęśliwa, że w tym świecie znalazłam akceptację. Chcę jednak korzystać z tych doświadczeń, a jednocześnie pisać jak najlepsze piosenki. Postanowiłam powrócić do brzmień, które zawsze kochałam, takich jak Prince, Chaka Khan czy Grace Jones. Chciałam napisać piosenki, które będą równocześnie piękne i słodko-gorzkie, jak Sade. Sztuka polegała na tym, żeby wszystko wymieszać w odpowiednich proporcjach - mówi o swoich inspiracjach Jessie Ware.
Jessie Ware "Wildest Moments" - Jedynka - polskieradio.pl