"Shitz" – komedia momentami okrutna

– W Lewinie fascynuje jego groteskowe spojrzenie na świat. Życie ludzkie rozpatruje w ramach groteski, co jest mi bliskie. Jego bohaterowie to są szubrawcy, ale my ich lubimy. Daje ostrą definicję człowieczeństwa – mówi Artur Tyszkiewicz, reżyser.

"Shitz" jest sztuką z piosenkami, a muzykę skomponowali Michał Kwiatkowski i Józef Grudzień. To komedia, jak to u Lewina, momentami okrutna, o żądzy posiadania. – Lewin był fantastycznym, uniwersalnym dramaturgiem, który przemawia do współczesnego widza i mówi o sprawach, o których wszyscy myślimy, a do których nie przyznajemy się do końca – opowiada gość radiowej Jedynki.

W studiu radiowej Jedynki o popularności sztuk Hanocha Lewina rozmawiali: Sławomira Łozińska – dyrektor Teatru Ateneum, Michał Sobelman – tłumacz sztuki, Artur Tyszkiewicz – reżyser oraz Marzena Trybała – aktorka, która gra rolę Matki.

Audycję przygotował Andrzej Matul.

(ed)