Pieniądze te zostały zdeponowane u ówczesnego metropolity wrocławskiego arcybiskupa (dziś kardynała) Gulbinowicza. Posłużyły później do pomocy internowanym i ich rodzinom w czasie trwania stanu wojennego.
Katarzyna Kaczorowska, autorka książki "80 milionów", powiedziała, że bez wahania zgodziła się na jej napisanie. Pracę nad nią potraktowała jako wyzwanie i "zderzenie się z sobą". Materiał zdobywała jak do dokumentu: poprzez zbieranie relacji od uczestników tamtych wydarzeń i zapoznawanie się z gazetami z tamtych czasów.
- Czytałam akta procesowe w IPN-ie Józefa Piniora i Piotra Bednarza - dodała.
Aktor Krzysztof Czeczot podkreślił, że czuł odpowiedzialność, grając postać Józefa Piniora. Jego zdaniem należy pamiętać, że ludzie, którzy działali w opozycji, pamiętają o tym, co było dla nich najgorsze, ale nie zawsze tak do końca było.
- To, co przebija przez te rozmowy z naszymi bohaterami, to podkreślanie przez nich, że był to, pomimo tych wszystkich pobić i prześladowań, wspaniały czas ich młodości - tłumaczył.
Maciej Makowski, grający nieżyjącego już Piotra Bednarza, zaznaczył, że budowanie jego roli polegało na rozmowach z przyjaciółmi i osobami, które go znały. Wspomniał, że Grażyna Bednarz, wdowa po panu Piotrze, zatelefonowała do niego po premierze.
Wojciech Solarz, grający Stanisława Huskowskiego, podkreślił, że martyrologia jest ważna i wskazał, że w filmie też zawarte są jej elementy. Cieszył się jednak, że fabuła została przedstawiona za pomocą "współczesnego rodzaju kina sensacyjnego".
Audycję prowadził Andrzej Matul.
(pp)
Z okazji 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego Polskie Radio uruchamiło specjalny serwis tematyczny. Zapraszamy na stronę stanwojenny.polskieradio.pl
Kino akcji podlane historycznym sosem - Jedynka - polskieradio.pl