- Ukraina jeszcze nie jest bankrutem, natomiast sytuacja jest bardzo dramatyczna i niezwykle dynamiczna - powiedział profesor Grzegorz Kołodko z Akademii Leona Koźmińskiego, były minister finansów.
Ukraiński resort finansów ogłosił, że kraj potrzebuje 35 mld dolarów pomocy finansowej. Stany Zjednoczone namawiają do wzięcia pożyczki z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zdaniem Grzegorza Kołodki, najprawdopodobniej ten właśnie scenariusz zostanie zrealizowany, ale będzie on obarczony bardzo rygorystycznymi warunkami, bo "Ukraina jest arcyskorumpowanym krajem".
Jak dodał, jedną skorumpowaną elitę zastępuje tam zazwyczaj kolejna, dlatego trzeba przyjrzeć się, kto tym razem obejmie rządy. Zdaniem byłego ministra finansów, konieczne są drastyczne zmiany. - Tam trzeba wymienić od spodu całą administrację. To jest kraj skorumpowany do szpiku kości - wyjaśnił ekonomista w radiowej Jedynce.
Jak dodał, świat powinien pożyczyć Ukrainie pieniądze, o ile będzie pewność, że nie zostaną one zmarnowane. Kołodko nie jest jednak optymistą w tym temacie i na razie nie widzi wielkich szans, by doszło tam do wielkich zmian. - Problem nie jest w tym, że tam są złe przepisy czy regulacje. Tam nie ma egzekutywy, nie ma zdolności do przestrzegania tego prawa - wyjaśnił.
Były wicepremier podkreślił, że aby przemiany uwiarygodnić w oczach zwykłych ludzi, trzeba zrobić porządek z oligarchami. - Nie można pozostawić rozkradzionego majątku w rękach tych, którzy to rozkradli - powiedział. Dodał, że zarówno po stronie ustępujących władz, jak i tych, którzy walczyli o zmiany są osoby, które nie mają czystego sumienia. Jego zdaniem ukraińscy krezusi mają na kontach w rajach podatkowych więcej pieniędzy niż wynoszą rezerwy walutowe ich kraju.
- Nie tylko trzeba ścigać tych, którzy są winni śmierci niewinnych demonstrantów na Majdanie, ale również tych, którzy są winni okradania tego kraju przez ponad 20 lat - powiedział Kołodko.
Były minister finansów zwrócił uwagę, że na Ukrainę nie można patrzeć w oderwaniu od reszty świata. Do antyrządowych protestów dochodzi w Egipcie, Turcji, Wenezueli i Tajlandii. Tam także giną ludzie. - Na świecie dzieje się coś bardzo niedobrego. Pewne koncepcje polityczne i ekonomiczne kompromitują się i to nie jest tylko kwestia Ukrainy - powiedział.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
"Z kraju i ze świata" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku w samo południe.
bk
Kołodko: kary nie tylko za przemoc na Majdanie, ale też za okradanie Ukrainy - Jedynka - polskieradio.pl