Gościem audycji "Z kraju i ze świata" był eurodeputowany SLD Janusz Zemke i kandydat tej partii do PE z województwa kujawsko-pomorskiego. Jak wyjaśniał, program wyborczy jego partii skupia się głównie na sprawach społecznych.
- Trzeba działać na rzecz tego, żeby pewne podstawowe obowiązki państwa wobec obywateli zostały w skali Unii ujednolicone - mówił gość Jedynki.
Jak dodał, UE zaczyna powoli wychodzić z kryzysu, który zostawił narastające rozwarstwienie dochodów. Według eurodeputowanego SLD, należy zwrócić uwagę na problemy najuboższych. Jak podkreślił, SLD uważa, że płaca minimalna powinna wynosić 50 proc. przeciętnej płacy w danym kraju.
- Europa zajmowała się ostatnimi czasy ratowaniem banków. Dofinansowano te banki gigantyczną kwotą przekraczającą znacznie bilion euro. Natomiast, niestety, za mało mówi się o społecznych problemach - powiedział Zemke.
Kandydat SLD mówił też o tym, że obywatele UE powinni mieć wpływ na wybór najważniejszych osób w unijnych strukturach. - Dzisiaj jest tak, że przewodniczący Komisji Europejskiej jest wybierany przez Parlament, ale Parlament wybiera go spośród kandydatów uzgodnionych przez szefów rządów - wyjaśnił gość Jedynki. Według SLD, partie startujące w eurowyborach powinny od razu wskazywać, kto będzie ich kandydatem na szefa Komisji, by głosujący mogli świadomie zadecydować.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
Magazyn "Z kraju i ze świata" od poniedziałku do piątku po godz. 12.20. Zapraszamy!
bk/ag
Janusz Zemke: trzeba pomagać najuboższym, a nie tylko bankom - Jedynka - polskieradio.pl