Grzegorz Kołodko: nie sądzę, by Polsce groziła deflacja

Data publikacji: 04.07.2014 13:02
Ostatnia aktualizacja: 25.07.2014 21:17
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Grzegorz Kołodko
Grzegorz Kołodko, Autor - W. Kusiński/Polskie Radio

POSŁUCHAJ

Prof. Grzegorz Kołodko o deflacji (Jedynka/Z kraju i ze świata)

- Deflacja to poniekąd proces odwrotny do inflacji. Czyli mamy do czynienia ze spadkiem ogólnego poziomu cen. Ale to jest proces. To nie może być incydent czy krótkotrwałe, jednomiesięczne, czy nawet kwartalne zjawisko - tłumaczył były minister finansów w radiowej Jedynce.

Gość audycji "Z kraju i ze świata" uważa, że Polsce nie grozi długotrwały spadek cen. Jak mówił to zjawisko ekonomiczne jest tak samo groźne dla gospodarki, jak inflacja. Na pytanie, co jest gorsze, powiedział: - To tak jakby zapytać medyka, która z chorób jest gorsza - odpowiedział prof. Grzegorz Kołodko z Akademii Leona Koźmińskiego.

Według niego, spadek cen może oznaczać spadek popytu, zmniejszenie produkcji i w konsekwencji wzrost bezrobocia. Kołodko uważa, że dobrym sposobem na pobudzanie popytu jest obniżka stóp procentowych. Obradująca w tym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się jednak na taki krok.

- Jest miejsce na obniżenie stóp procentowych banku centralnego w ślad za czym powinny obniżyć się w jakimś stopniu oprocentowania kredytów. Jeśli tak będzie, wtedy będzie większy popyt na pieniądz i będą większe wydatki inwestycyjne i konsumpcyjne - podsumował Kołodko.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

Magazyn "Z kraju i ze świata" od poniedziałku do piątku po godz. 12.20.

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.