Zdaniem Wilka, nie chodzi o to, by kwotę wolną od podatku zwiększyć o tysiąc, czy dwa tysiące złotych. Jak mówił, powinna być ona na tyle duża, by zdecydowana większość Polaków w ogóle nie płaciła PIT. - Dzięki temu, że nie będzie płaciła PIT kupi towary i usługi. A dzięki temu państwo sobie "odzyska" w VAT to, co "straci" na podatku PIT. Będzie to potężny impuls gospodarczy i będziemy mieli wzrost nie na poziomie 3 czy 4 procent tylko 8 czy 9 procent - powiedział.
Kandydat na prezydenta uważa, że dziś system podatkowy jest nieefektywny, dlatego trzeba go zmienić. - Likwidacja podatku dochodowego likwiduje bezrobocie. Główną przyczyną bezrobocia w Polsce jest to, że mamy zbyt wysokie koszty pracy. Praca jest opodatkowana w Polsce jak wódka, czyli na poziomie akcyzy co zniechęca zarówno pracujących, jak i pracodawców - stwierdził gość Jedynki. W jego opinii, gospodarka "jakoś się kręci" tylko dzięki temu, że "Polacy pracują w konspiracji przed państwem".
Jacek Wilk chce ponadto likwidacji składek płaconych do ZUS. - ZUS jako klasyczna piramida finansowa, taka jak Amber Gold, nie może przetrwać w dłuższej perspektywie. Już teraz dopłacamy do niego gigantyczne pieniądze co roku - dodał. Jak mówił, bez fundamentalnej zmiany ten system się zawali.
Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów.
Tytuł audycji: Z kraju i ze świata
Prowadził: Przemysław Szubartowicz
Gość: Jacek Wilk (kandydat Kongresu Nowej Prawicy na prezydenta)
Data emisji: 31.03.2015
Godz. emisji: 12.26
asop/tj
Kandydat na prezydenta Jacek Wilk: praca jest opodatkowana w Polsce jak wódka - Jedynka - polskieradio.pl