- Moja teoria jest oparta na bardzo prostych zasadach. Wszystkie organizmy są ograniczone zasobami, albo przez to, że jest ich mało w środowisku, albo przez to, że z powodu swojej fizjologii nie są w stanie więcej tych zasobów przyswoić. Problem polega na tym, że wszystkie organizmy są śmiertelne, a ewolucyjne trwanie polega na przekazywaniu genów, czyli produkowaniu potomstwa. Cała trudność polega na tym, żeby wyjaśnić, dlaczego w tak różny sposób organizmy maksymalizują oczekiwaną w ciągu życia średnią liczbę potomstwa. Mnie udało się dowieść, że zależy to przede wszystkim od tego, jakie są szanse przeżycia danego osobnika - tłumaczy gość radiowej Jedynki.
Jaki związek z teorią prof. Jana Kozłowskiego ma fakt, że ryby występujące w morzach i oceanach osiągają coraz mniejsze rozmiary, dowiesz się z nagrania audycji.
Tytuł audycji: W samo południe
Data emisji: 8.12.2016
pg/mg
Prof. Jan Kozłowski i jego teoria warta polskiego Nobla - Jedynka - polskieradio.pl