Wiceprezes IPN: chcemy szukać szczątków rodaków na Białorusi, Ukrainie, Litwie

Data publikacji: 23.05.2017 13:25
Ostatnia aktualizacja: 23.05.2017 13:36
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Prof. Krzysztof Szwagrzyk
Prof. Krzysztof Szwagrzyk, Autor - Wojciech Kusiński/Polskie Radio

POSŁUCHAJ

Krzysztof Szwagrzyk, wicedyrektor IPN, o poszukiwaniu szczątków ofiar komunizmu (W samo południe/Jedynka)

Mamy w planach prace poszukiwawcze w 20 miejscach – zapowiedział w rozmowie z Jedynką wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk. Opowiadał też o działaniach maskujących, podjętych na Łączce przez władze PRL, w celu by prawda o tym miejscu nigdy nie ujrzała światła dziennego.

Projekt poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego z lat 1944-1956 roku rozpoczął się w 2012 roku. - Takich miejsc, gdzie musimy prowadzić prace poszukiwawcze i ekshumacyjne, mamy w planach 20 – to miejsca w całej Polsce, ale też na Białorusi, Ukrainie, Litwie. Wszędzie tam, gdzie są doły śmierci, gdzie spoczywają szczątki rodaków, musimy dotrzeć i je odnaleźć, Łączka jest symbolem tych działań – mówił wiceprezes IPN, dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji Krzysztof Szwagrzyk.

Dodał, że miejsce na Łączce było kiedyś tajemnicą, wiedziało o nim niewielkie grono, głównie rodziny ofiar. Obecnie ta wiedza dociera do młodego pokolenia. Wierzy, że w tym roku prace będą sfinalizowane.

Wiceprezes IPN potwierdził, że wciąż odnajdowane są szczątki na Łączce. - Na miejscach, gdzie były doły śmierci, w latach 1982-1984 zbudowano prawie 200 pomników, w większości dla ludzi zasłużonych dla władzy ludowej – mówił. Dodał, że zanim przygotowano je, przyjechała koparka i przygotowała długi rów, potem następne, pod rzędy pochówków "zasłużonych dla władzy ludowej".

Na Łączce podjęto i inne działania maskujące. - Miały one sprawić, że pamięć o tych ludziach i o miejscu zaginie. Gdy przywożono szczątki z więzienia na Rakowieckiej, nie wciągano ich w dokumentację cmentarną. W połowie lat 50. Łączka została przysypana warstwą 2 m ziemi, potem zbudowano drogę asfaltową, w końcu w stanie wojennym postanowiono, że będzie tu kwatera zasłużonych dla władzy ludowej. Do niedawna było tam 200 pomników - opowiadał Krzysztof Szwagrzyk. 

Zapowiedział, że w tym roku będą kolejne identyfikacje szczątków polskich bohaterów znalezionych na Łączce.

Więcej w audycji Jedynki.

W wyniku poprzednich etapów poszukiwań w kwaterze "Ł" Powązek Wojskowych eksperci Instytutu Pamięci Narodowej odnaleźli około 200 szkieletów ludzkich. Zidentyfikowano ponad 50 ofiar komunistów, w tym między innymi dowódców oddziałów AK - majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę", majora Hieronima Dekutowskiego "Zaporę", czy ostatniego dowódcę Narodowych Sił Zbrojnych podpułkownika Stanisława Kasznicę.

Prace IPN, które mają potrwać do końca czerwca br., są realizowane na terenie do niedawna niedostępnym - do grudnia 2016 r. zajmowanym przez grobowce z lat 80. Poszukiwane są szczątki m.in. gen. Augusta Emila Fieldorfa, rtm. Witolda Pileckiego i płk. Łukasza Cieplińskiego.

Tytuł audycji: W samo południe

Prowadzi: Antoni Trzmiel

Gość: Krzysztof Szwagrzyk (wicedyrektor IPN)

Data emisji: 23.05.2017

Godzina emisji: 12.19

IAR/Jedynka/agkm/pg

Folder ulubione
Folder ulubione
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.