Okres przedświąteczny i związana z nim zakupowa gorączka to czas rekordowych zysków dla wszelkiej maści sklepów i producentów. Nie każdy zdaję sobie jednak sprawę, że pieniądze to nie jedyny środek płatniczy przyjmowany przez sprzedawców. W dzisiejszym, szybkim i zglobalizowanym świecie bardzo szybko rośnie wartość informacji i metadanych. A te, w zamian za np. różnego rodzaju promocje czy rabaty, bywają chętnie udostępniane przez nieświadomych konsumentów.
Nawet tak z pozoru mało znaczące dane jak numer telefonu czy adres e-mail mogą być bezwzględnie wykorzystane przez wyspecjalizowane firmy. Podając swój takie dane w sklepie "A", zaznaczając "zgodę na przetwarzanie danych w celach marketingowych" często godzimy się na ich sprzedaż. E-mail czy numer telefonu trafia do firmy "B", która następnie zasypuje nas reklamowym spamem czy zaproszeniami na prezentacje handlowe.
Nie brakuje też firm, które oferując pewien produkt lub usługę wymagają od nas np. skanu naszego dowodu osobistego (praktyka często stosowana w przypadku tzw. "chwilówek"). - Firma absolutnie nie może uzależniać przyznania nam kredytu lub pożyczki od zgody na przetwarzanie naszych danych w celach marketingowych. Przekazanie skanu naszego dowodu zawsze jest ryzykowne - przetrzega dr Maciej Kawecki. Nieroztropnie udostępniony skan może trafić w ręce oszusta, a następnie posłużyć mu by "bez naszej woli takich kredytów pobrał trzydzieści".
W rozmowie z dr Maciejem Kaweckim mowa również o bezpiecznym i rozsądnym korzystaniu z kart płatniczych, reformie ochrony danych osobowych i o nowych wynikających z niej obowiązkach dla przedsiębiorców.
Tytuł audycji: W samo południe
Prowadzi: Wojciech Dąbrowski
Godzina emisji: 12.15
Data emisji: 21.12.2017
rr
"Wszystkie informacje o nas samych mają ogromną wartość. Wszystkie" - Jedynka - polskieradio.pl