Od kilku dni media donoszą o grupie osób koczujących przy granicy polsko-białoruskiej. Zdaniem przedstawicieli rządu zwiększenie liczby cudzoziemców na granicy jest konsekwencją celowych działań prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki. Na antenie Programu 1 Polskiego Radia głos w sprawie zabrał politolog prof. Bartłomiej Biskup.
- Pamięć w polityce bywa krótka, ale w dłuższym czasie ona jest gdzieś tam odświeżana - zauważył politolog. Jak podkreślił prof. Bartłomiej Biskup, dzieje się to "przede wszystkim przez dziennikarzy, przez państwa i też przez wyborców". - Natomiast z reguły jest ona krótka i jeśli mówimy o problemie migracji, to raczej ten punkt widzenia zależy od tego, czy się jest w koalicji rządzącej, czy w opozycji - wskazał.
Jak wyjaśnił, dzieje się tak dlatego, że "rządzący zawsze mają mniejsze pole manewru". - Oni odpowiadają za to, co się dzieje, czy przyjmą imigrantów, czy nie przyjmą - wskazał. - Mają natomiast duże ograniczenia, bo mamy tutaj kontekst międzynarodowy, na przykład politykę UE.
- W tym kryzysie, który mamy teraz, może jeszcze tego nie nazywajmy kryzysem, ale w tej sytuacji, którą mamy, nakładają nam się problemy, dalekie, mogłoby się wydawać, bo z jednej strony Afganistan, a z drugiej bliskie, bo Białoruś - zaznaczył.
Jak dodał, nie wiadomo, "jak tutaj to wszystko wyważyć". - Oprócz tego, że mamy imigrantów, to jeszcze mamy relacje Polski z Białorusią i mamy relację UE i całego świata z Białorusią - zaznaczył.
Więcej w nagraniu.
Audycja: "W samo południe"
Prowadziła: Jerzy Jachowicz
Gość audycji: prof. Bartłomiej Biskup, politolog, specjalista wizerunku politycznego (UW)
Data emisji: 20.08.2021
Godzina emisji: 12.26
jb
"Nie wiadomo, jak tutaj to wszystko wyważyć". Prof. Bartłomiej Biskup o imigrantach - Jedynka - polskieradio.pl