"Te fundusze trzeba maksymalnie uprościć". Zalewska o unijnych środkach na pomoc uchodźcom

Jakub Kumoch, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, poinformował na Twitterze, że z inicjatywy Unii Europejskiej odbyła się rozmowa telefoniczna prezydenta Andrzeja Dudy z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Miała ona dotyczyć działań na rzecz uchodźców ukraińskich i relacji Polski z KE.

Czy rozmowa mogła też dotyczyć kwestii środków, których Polska do tej pory nie otrzymała z UE na pomoc uchodźcom z Ukrainy? - Myślę, że tak (…). Pan prezydent na pewno zwrócił uwagę na to, że wczoraj dwóch ministrów spraw wewnętrznych - Polski i Niemiec - apelowało do KE, ponieważ fundusze przeznaczone dla uchodźców są pieniędzmi zaoszczędzonymi z wydatkowania funduszy z 2014-2021. One są dosyć skomplikowane, tak samo jak wnioski, i trzeba to maksymalnie uprościć, żeby dosłownie jutro lub pojutrze zaczęły trafiać nie tylko do poszczególnych krajów, NGO-sów i samorządów, ale przede wszystkim do systemów - komentuje Anna Zalewska.

- W związku z tym to bardzo dobrze, że pan prezydent widzi, jak te pieniądze są konieczne w kraju, który przyjmuje ponad 2 mln uchodźców - dodaje.

Uchodźcy wojenni i migranci ekonomiczni

W przeszłości UE szeroko zachęcała do polityki "Herzlich Willkommen", natomiast dzisiaj można odnieść wrażenie, że pojawia się problem, gdy sprawa dotyczy uchodźców wojennych, a nie migrantów ekonomicznych.

- To mnie dziwi i jest to dużym zmartwieniem i wstydem za opozycję, bo tak naprawdę za każdym razem jest to w absolutny sposób wykorzystywane. Tutaj dużą rolę destrukcyjną odgrywa jednak Donald Tusk, przewodniczący największej grupy politycznej w Parlamencie Europejskim - uważa Anna Zalewska.

Weryfikacja paszportów oligarchów rosyjskich

Komisja Europejska zastanawia się nad weryfikacją paszportów, które otrzymywali bogaci Rosjanie w rozmaitych krajach UE. W tym samym czasie Wielka Brytania konfiskuje majątki i wydala oligarchów.

- Oligarchowie kupowali obywatelstwa na bardzo minimalnych poziomach finansowych, bo jest mowa o kwotach od 60 tys. do 1,2 mln euro. Chodzi szczególnie o trzy kraje: Cypr, Maltę i Bułgarię, natomiast w 12 krajach UE dawano im możliwość stałego pobytu, a tak naprawdę uczestniczenia w rynku europejskim - mówi Anna Zalewska.

- Dzisiaj podpisywałam list pana prof. Krasnodębskiego do pani przewodniczącej, która powiedziała "nie" dla dyplomatów w Parlamencie Europejskim. PE ma sporo za uszami, bo każdy z Rosji mógł sobie wchodzić. Chcemy rozszerzyć to obostrzenie dla oligarchów czy przedstawicieli poszczególnych firm, m.in. Gazpromu, który dalej widnieje jako legalny lobbysta - dodaje europoseł PiS.

Czytaj także:

Audycja: W samo południe

Rozmawiała: Magdalena Ogórek 

Gość audycji: Anna Zalewska (europoseł PiS)

Data emisji: 29.03.2022

Godzina emisji: 12.34

DS