Ukraina kandydatem do UE. Krajewski: to świadczy o skuteczności polskich władz

Data publikacji: 24.06.2022 13:15

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2022 13:34

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

Jarosław Krajewski, Autor - Wojciech Kusiński/PR

- Musimy patrzeć na Ukrainę nie tylko przez pryzmat uchodźców i działań militarnych, ale również pamiętajmy o tym, że Rosji zależy na tym, żeby odsunąć Kijów od Europy - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Jarosław Krajewski (PiS), członek sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych.

Ukraina i Mołdawia są krajami kandydującymi do Unii Europejskiej. Decyzję podjęli przywódcy 27 krajów członkowskich na szczycie w Brukseli, zatwierdzając rekomendację Komisji Europejskiej w tej sprawie. To reakcja Unii na rosyjski atak na Ukrainę z 24 lutego.

Jarosław Krajewski przyznał, że jest "to historyczny moment dla Ukrainy i dla całej Europy". - To sygnał o skuteczności działań dyplomatycznych polskiego rządu i Andrzeja Dudy. Musimy patrzeć na Ukrainę nie tylko przez pryzmat uchodźców i działań militarnych, ale również pamiętajmy o tym, że Rosji zależy na tym, żeby przeorientować działanie Ukrainy w swoim kierunku, żeby odsunąć ją od Europy - mówił członek sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych.

"Zagrożenie ze strony Rosji może przybierać różne formy"

Gość Polskiego Radia przyznał, że "Ukraina potrzebuje ciężkiego sprzętu, paliwa, wsparcia finansowego ze strony cywilizowanego świata. Potrzebuje ona także nadziei i zaufania."

- Priorytetem sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych jest bezpieczeństwo Polski i Polaków. Służby wywiadowcze wykonują bardzo istotną rolę w zapewnianiu tego bezpieczeństwa, ale nie zapominajmy także o służbach kontrwywiadowczych, które gwarantują spokój na terytorium naszego kraju. Od momentu wybuchu wojny na Ukrainie musimy zdawać sobie sprawę z tego, że zagrożenie ze strony Rosji może przybierać różne formy, od działań w cyberprzestrzeni po dywersję i sabotaż - dodał Krajewski.