"Olaf Scholz wpadł w pułapkę". Dr Zajączkowski o postawie Niemiec wobec dostaw czołgów na Ukrainę

W amerykańskiej bazie Ramstein, na zachodzie Niemiec, odbyły się w piątek konsultacje około 50 państw, które wspierały i chcą dalej wspierać uzbrojeniem broniącą się przed inwazją Rosji Ukrainę. Podczas spotkania padło wiele deklaracji o dozbrojeniu Kijowa, ale zabrakło tej oczekiwanej przez część państw od Niemiec o przekazaniu Ukrainie czołgów Leopard 2 lub zgodzie na to, aby zrobiły to inne państwa.

- Tutaj Niemcy mają główne pole do popisu. To decyzja, wola polityczna Olafa Scholza i jego otoczenia są głównym czynnikiem, który zdecyduje jak sytuacja będzie wyglądała w ciągu najbliższych tygodni - ocenił dr hab. Kamil Zajączkowski.

Przewodnicząca komisji obrony w Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann wyraziła swoje rozczarowanie postawą niemieckiego rządu. - Historia patrzy, a Niemcy niestety właśnie zawiodły - powiedziała w telewizji ZDF.

- W samym rządzie niemieckim nie ma jednoznacznej postawy. Wicekanclerz Niemiec przecież mówi zupełnie co innego. Scholz wpadł w pułapkę - mówił ekspert z UW.

W jego opinii takie "mówienie, mówienie i niepodejmowanie żadnej decyzji" fatalnie wpływa na pozycje Niemiec i w Europie i na świecie.

- Tego nie można tłumaczyć sytuacją wewnętrzną kraju. Co ciekawe po raz pierwszy większość Niemców jest za tym, żeby wysłać czołgi na Ukrainę - zwrócił uwagę dr hab. Zajączkowski.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji

Czytaj także:

Tytuł audycji: "W samo południe"