Zaostrzenie przepisów gazowych w UE. "Ich wprowadzenie będzie oznaczało wyrzucenie Rosjan z unijnego rynku"

Unijne kraje porozumiały się w sprawie pakietu gazowego, który zawiera zapisy uderzające w Rosję. Ostateczny kształt regulacji będzie zależał od wyniku negocjacji państw członkowskich z Parlamentem Europejskim.

W stanowisku przyjętym przez ministrów do spraw energii unijnych krajów zapisano między innymi, że bezpieczeństwo energetyczne całej Wspólnoty będzie brane pod uwagę przy uruchamianiu połączeń gazowych z państw trzecich.

O szczegóły dotyczące przepisów gazowych, które planuje wprowadzić UE, zapytał swojego gościa Paweł Lekki.

Bezpieczeństwo energetyczne

Brukselka korespondenta Polskiego Radia Beata Płomecka, mówiła, że z punktu widzenia Polski i bezpieczeństwa energetycznego kluczowe są trzy zapisy. Jako pierwszy wymieniła zapis dotyczący certyfikacji operatorów systemów magazynowych.

- Przypomnę, że jeszcze niedawno Gazprom kontrolował 8 magazynów w pięciu europejskich krajach: w Niemczech, Austrii, Holandii, Czechach i w Serbii, która pozostaje poza Unią. To zaczęło się zmieniać w ubiegłym roku po rosyjskiej napaści na Ukrainę - stwierdziła.

Gość radiowej Jedynki tłumaczyła, że certyfikacja operatorów systemów magazynowych "zakończy ostatecznie interesy Rosjan w kontekście magazynowania gazu".

Wstrzymanie dostaw

Po drugie, kontynuowała, jest zapis, który gwarantuje państwom członkowskim prawo wstrzymywania dostaw z Rosji, jeśli pojawi się zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego.

Beata Płomecka dodała, że trzeci zapis dotyczy połączeń rurociągowych państw członkowski z państwami spoza UE. - Te połączenia będą musiały być zgodne z unijnym prawem i, co najważniejsze, do uruchomienia tych połączenia rurociągowych z krajami trzecimi wymagana będzie umowa między całą UE, a tym państwem trzecim - wyjaśniła.

Brukselka korespondenta Polskiego Radia przypomniała ponadto, że w przypadku budowy gazociągu Nord Stream tylko Niemcy negocjowały umowę z Rosją.

Czytaj także: