W piątek poznamy następcę Grzegorza Lato. W Warszawie rozpoczął się Walny Zjazd Sprawozdawczo-Wyborczy Delegatów PZPN. W 16. punkcie porządku obrad przewidziano wybór prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Szefem PZPN zostanie jeden z pięciu kandydatów. Są to: Stefan Antkowiak, Zbigniew Boniek, Roman Kosecki, Zdzisław Kręcina i Edward Potok.
Faworytem kibiców jest Boniek. Paweł Wilkowicz w magazynie "Z kraju i ze świata" zwracał uwagę, że prezesa PZPN wybierają delegaci, którzy w większości nie kierują się opinią fanów futbolu. - Głównym błędem popełnianym przed zjazdem jest to, że zapominamy, iż Zbigniew Boniek nie będzie wybierany w wyborach powszechnych. Ze wszystkich przecieków wynika, że faworytem jest Edward Potok - podkreśla dziennikarz "Rzeczpospolitej".
Wilkowicz mówił w Jedynce, że nowy prezes zastanie związek w dobrej kondycji. - PZPN, to jest taki worek treningowy i symbol największego zła w Polsce. Oczywiście związek ma wiele na sumieniu. Przede wszystkim jego grzechem głównym jest brak wizji. To jest związek, który nabrał spore wprawy w administrowaniu sportem i myślę, że jest w tym w Polsce najlepszy. Największym błędem PZPN-u jest to, że nie chce patrzeć do przodu, że nie chce stworzyć jakiegoś programu, który by porwał ludzi. Jeśli chodzi o finanse PZPN świetnie sobie radzi i pod tym względem związek jest bezpieczny - zaznacza dziennikarz.
Kto zastąpi Latę? "Faworytem Potok" - Jedynka - polskieradio.pl