Posłuchajcie niezwykłego duetu Anny Jantar i Zbigniewa Hołdysa

Data publikacji: 10.03.2012 07:00
Ostatnia aktualizacja: 14.03.2012 11:09
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Zbigniew Hołdys
Zbigniew Hołdys, Autor - prezydent.pl / Wikimedia Commons CC

POSŁUCHAJ

Posłuchajcie niezwykłego duetu Anny Jantar i Zbigniewa Hołdysa

Piosenkę "Ktoś między nami" przypomnieli ostatnio Natalia Kulska z Mietkiem Szcześniakiem i Tatiana Okupnik z Krzysztofem Kiljańskim. Nawet Zbigniew Hołdys nie wstydzi się już - wyjątkowo popowego, jak na lidera Perfectu - przeboju.

Warto jednak pamiętać, że poprzednikiem rockowego Perfectu był Perfect... Super Show and Disco Band. Zbigniew Hołdys dołączył do grupy założonej przez Wojciecha Morawskiego i Zdzisława Zawadzkiego z Breakout ulatem 1978 roku, by - tak jak pozostali jej członkowie - grać przeboje do tańca (z wokalnym wsparciem Ewy Konarzewskiej i Barbary Trzetrzelewskiej) oraz akompaniować gwiazdom, m.in. Annie Jantar.

Hołdysowi - już wówczas autorowi podziemnego przeboju "Co się stało z Magdą M." - udało się z czasem ukierunkować zespół na nowoczesne, rockowe tory, przejąć nad nim kontrolę i wymienić skład. Na razie był jednak trybikiem w rozrywkowej maszynie. Co ciekawe, na pomysł zaproszenia przyszłego lidera Perfectu do udziału w nagraniu piosenki "Ktoś między nami" wpadła sama Anna Jantar. Piosenkarka była do tego stopnia zdeterminowana, że udało jej się przekonać do dziwnej idei nie tylko kompozytora utworu, wówczas skonfliktowanego z Hołdysem Antoniego Kopffa, lecz także samego Hołdysa, który raczej nie gustował w miłosnych duetach.

Trzeba też pamiętać, że partner Anny Jantar w piosence "Ktoś między nami" nigdy nie słynął z wybitnego głosu. Ale czy właśnie taki wycofany, ascetyczny śpiew nie pasuje do tego utworu idealnie?

Więcej o niezwykłym duecie w kolejnym Jedynkowym felietonie Adama Halbera. Zachęcamy do wysłuchania nagrania.

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.