Chiny i Rosja stworzą wielką superagencję informacyjną?

Data publikacji: 04.12.2015 19:30
Ostatnia aktualizacja: 04.12.2015 22:27
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

POSŁUCHAJ

O Rosji, Chinach, o kryzysie migracyjnym i o strefie Schengen (Więcej świata: Od Wschodu do Zachodu/Jedynka)

Chiny i Rosja - oba kraje mają wielkie aspiracje i oba nie są najlepiej postrzegane na arenie międzynarodowej. Rosjanie starają się zdobyć szacunek, stawiając znak równości między słowami "szanować” i "bać się”. To prowadzi do tego, że świat zaczyna obawiać się Rosji. A Chiny mają podobny pomysł na to, by pozostawać w centrum uwagi - o tym mówili w Jedynce korespondenci Polskiego Radia.

– Chiny z chęcią prężą muskuły, na armię wydają krocie – opowiadał w prgramie "Od Wschodu do Zachodu" korespondent Polskiego Radia Tomasz Sajewicz. Dbają też o promocję, propagandę. Tomasz Sajewicz mówił, że w sercu Ameryki, na Times Square, chińska agencja prasowa ma swój telebim, gdzie emituje wiadomości, oczywiście te akceptowane przez władze.

Tomasz Sajewicz dodał, że Chiny próbują po swojemu urządzać świat – powołały Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych, który ma być przeciwwagą dla Banku Światowego. Z Polską chcą współpracować w ramach forum ”16+1” – 16 państw Europy Środkowo-Wschodniej.

Na szczycie tego partnerstwa ”16+1” był niedawno w Chinach Andrzej Duda – o czym więcej można przeczytać w relacjach Polskiego Radia z tej podróży. Prezydent przypominał o ogromnym deficycie w bilansie handlowym. Ma nadzieję, że wizyta dała impuls do otwarcia chińskiego rynku na polskie produkty rolne.

Z kolei korespondent Polskiego Radia w Moskwie, Maciej Jastrzębski, mówił o stosunku Rosji do Chin. Jak zaznaczył, po rozpoczęciu się kryzysu ukraińskiego Chiny nie znikały z pierwszych stron gazet w Rosji. Moskwa akcentowała strategiczny charakter relacji z Pekinem, Chiny miały być panaceum na ochłodzenie relacji z Zachodem etc. Jednak wydaje się, że Moskwa mocno przesadza – zauważył korespondent Polskiego Radia w Moskwie. Zauważył, że Rosja jest wyłączona jak na razie z konsorcjum kolei Chin, Kazachstanu, Azerbejdżanu,  Gruzji – które ma przewozić towary z Chin do Europy.

Moskwa przykładała wiele uwagi do projektu rosyjsko-chińskiej agencji informacyjnej – czy coś z tego wyniknie? Czy Pekin i tu z grzeczności będzie robić dobrą minę do złej gry, by nikogo nie urazić w Moskwie? - pytał Maciej Jastrzębski. Tomasz Sajewicz ocenił, że i Pekin, i Moskwa widzą swój interes w powołaniu takiej ”superagencji”. Jak podkreślił, trochę przeraża go taki projekt. Przypomniał też o przeciekach w czasie wizyty Andrzeja Dudy w Chinach – pojawiły się wówczas w Polsce informacje o rzekomej umowie ws. energetyki jądrowej, a okazało się, że to wrzutka rządowej agencji Chin, sondowanie nastrojów w Polsce. Dziennikarz przypomniał, że i w Chinach jest bardzo źle z wolnościami obywatelskimi, prawami człowieka – podobnie, niestety, jak w Rosji.

W Rosji, jak wiadomo, pojawiły się ostatnio liczne ustawy ograniczające wolności obywatelskie. W mediach wszechobecna jest propaganda.

AudycjaWięcej świata

Prowadził: Paweł Lekki

Goście: korespondent Polskiego Radia w Moskwie Maciej Jastrzębski, korespondent Polskiego Radia w Pekinie Tomasz Sajewicz, dr Aleksander Gubrynowicz (Instytut Studiów Politycznych PAN)

Data: 04.12.2015

Godzina:  18.15 

agkm/asz

Polska i świat
Polska i świat
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.