Niderlandysta to badacz zajmujący się nie tylko Holandią, ale również Belgią, Luksemburgiem oraz dawnymi koloniami holenderskimi w Afryce Południowej, Indiach Wschodnich czy na Antylach Holenderskich. - Niderlandyści badają język, który nazywamy niderlandzkim. Literaturę kraju, który potocznie nazywamy Holandią (...), również krainy, która jest w Belgii, czyli Flandrii - tłumaczy prof. Stefan Kiedroń.
W obszarze zainteresowań niderlandystów znajduje się także kultura Niderlandów, w sensie historycznym. - Od Fryzji poprzez jedną z prowincji, Brabancję, aż po miasta w dzisiejszej Francji. Lille, Dunkierka, Arras - wylicza rozmówca Katarzyny Jankowskiej. Dodaje, że osobiście zafascynowany jest wiekami dawnymi, poezją XVI i XVII wieku. - Moglibyśmy ten czas nazwać "złotym wiekiem Niderlandów Północnych".
Holandia spoza utartych szlaków
Na temat Holandii utarło się wiele stereotypów, gość Programu 1 Polskiego Radia wymienia jednak kilka własnych skojarzeń związanych z tym państwem. Wolność, umiejętność zawierania kompromisów, bezpośredniość i przekonanie o równości wszystkich ludzi. Pytany o interesujące miejsca spoza utartych szlaków, wymienia Utrecht nad starym Renem, a także Keukenhof czyli centrum krainy słynącej z cebulek kwiatowych.
Dla dzieci szczególnie atrakcyjny może wydać się park rozrywki Efteling z pięknymi figurami postaci z bajek. - Pomyślałbym jeszcze o uniwersyteckim mieście, Lejdzie. Tam urodził się Rembrandt (...). Obok Rembrandta, będący w jego cieniu, ale wybitny malarz Jan Lievens - zwraca uwagę prof. Kiedroń. Polskie ślady odnajdziemy natomiast w Bredzie. - Do dzisiaj mieszkają tam potomkowie żołnierzy z brygady generała Maczka - dodaje.
Złoty wiek Holandii
W siedemnastym stuleciu, w północnych Niderlandach rozwijały się nauka i kultura, a kraj stał się potęgą gospodarczą dzięki rozwojowi handlu i żeglugi, postrzegany jako najbogatsze państwo świata. - Oczywiście pierwsze skojarzenie to Rembrandt czyli malarstwo, ale był on jednym z bardzo wielu. (...) Z drugiej strony "złoty wiek" to pierwszy na świecie, najnowocześniejszy bank w Amsterdamie - przypomina prof. Stefan Kiedroń.
Wówczas rozwijała się również sztuka militarna, nie sposób nie wspomnieć także o Zjednoczonej Kompanii Wschodnioindyjskiej czyli pierwszym na świecie koncernie międzynarodowym. - To jednocześnie niewiarygodne odkrycia i wynalazki. To wszystko co dziś traktowane jest jako normalne. To Leeuwenhoek i jego mikroskop. To butelka lejdejska czyli pierwszy nowoczesny akumulator - zwraca uwagę gość Jedynki.
YouTube/Zamek Królewski na Wawelu
Czytaj również:
Audycja: Po drugiej stronie lustra
Prowadziła: Katarzyna Jankowska
Gość: prof. Stefan Kiedroń (filolog, Katedra Filologii Niderlandzkiej im. Erazma z Rotterdamu Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Wrocławskiego)
Data emisji: 2.05.2023
Godzina emisji: 00.14
mg
Niderlandy dawne i współczesne. Prof. Kiedroń: w Holandii fascynuje mnie wolność - Jedynka - polskieradio.pl