Żył królem - umarł człowiekiem"
Czy rzeczywiście nie nadawał się na władcę? O tym mówili uczestnicy ogólnopolskiej konferencji naukowej "Żył królem, umarł człowiekiem - Michał Korybut Wiśniowiecki i jego panowanie (1669–1673)". Konferencja odbyła się w dniach 15-16 października na Zamku Królewskim w Warszawie, pod patronatem Polskiego Radia.
- To próba nowego opisania, nie tylko czteroletniego, krótkiego panowania Michała Korybuta Wiśniowieckiego, ale sytuacji Polski w drugiej połowie XVII wieku - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie. - Problemy, z którymi musiał się zmierzyć król Michał Korybut Wiśniowiecki, były problemami uniwersalnymi dla Polski w XVII wieku, czyli rozbuchana demokracja parlamentarna, bardzo ostre podziały polityczne na regalistów popierających króla i tych, którzy chcieli go obalić - opowiada gość audycji.
Osobowość króla, jego zdolności i wewnętrzna mobilizacja miały ogromne znaczenie. - Pytanie o króla jest zasadne, wpisuje się w diagnozę sytuacji RP w tym okresie - dodaje prof. Falkowski.
Jaki był naprawdę król Michał I?
Król miał dość poważnych wrogów, którzy mu szkodzili, ale miał także przyjaciół. Pozostała niechlubna opinia, że Michał Korybut Wiśniowiecki królem być nie powinien. - Ten zarzut pojawia się od stu lat, że był słabym władcą, dobrze wykształconym i wychowanym, ale jednocześnie niezdolnym do działania i słabym wewnętrznie - podkreśla profesor.
Kontrastuje z tym opinia kronikarza i świadka jego panowania, Wespazjana Kochowskiego, który wiele lat po śmierci króla wspominał go następująco: "Przymiotami tronu godnymi obdarzyła go natura: wrodzoną dobrocią, obyczajami, zdobiły go: silna wiara w Boga, stałość w nabożeństwie, wysokie przywiązanie do religii". Dostrzeżono w nim nieomal wszystkie cnoty moralne. - Był to człowiek, który odebrał gruntowne wykształcenie na Uniwersytecie w Pradze, z uwagi na to, że znał języki, miał kontakty osobiste z możnymi tego świata z wielu krajów zachodniej Europy - opowiada dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie. - Był przygotowany do rządzenia jak mało kto, jednak konfrontacja tego trudnego, brutalnego i niekiedy nie do wytrzymania życia politycznego dała taki efekt, że teraz mówimy o nim jako o władcy słabym i nieudolnym - ocenia.
Człowiek i król
Prof. Ilona Czamańska z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu podczas konferencji opowiadała o Michale Korybucie Wiśniowieckim jako o człowieku i królu. - Na temat Michała Korybuta Wiśniowieckiego ludzie bardzo mało wiedzą. Przyjęła się opinia, że to był kiepski król, niewiele zrobił, a jego rządy wiążą się z fatalną sytuacją w RP i traktatem z Turcją Osmańską, który określany był mianem haniebnego. Należy zwrócić uwagę na to, jak wyglądały relacje Turcji Osmańskiej z państwami chrześcijańskimi, jakie były zasady zawierania układów i co one zawierały - przyznaje gość Jedynki. - W 1672 roku Polska absolutnie nie była przygotowana do wojny na tyle, żeby skutecznie stawić opór armii osmańskiej, co nie było winą króla - przyznaje prof. Czamańska.
Czytaj również:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadzi: Katarzyna Jankowska
Goście: prof. Wojciech Fałkowski, (dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie), prof. Ilona Czamańska (Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu)
Godzina emisji: 19.30
Data emisji: 20.10.2021 r.
ans
Michał Korybut Wiśniowiecki. Czy rzeczywiście nie nadawał się na władcę? - Jedynka - polskieradio.pl