Agatha Christie archeologiem? Wiele jej książek jest inspirowanych archeologią

Data publikacji: 21.01.2022 19:30
Ostatnia aktualizacja: 22.01.2022 20:36
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Agatha Christie
Agatha Christie, Autor - Shuterstock/spatuletail
Wszyscy uwielbiają jej kryminały, ale już niewiele osób wie, że pisarka Agatha Christie uczestniczyła w wykopaliskach archeologicznych. Jej drugi mąż sir Max Mallowan był uznanym badaczem kultur Mezopotamii. Żona przez wiele lat towarzyszyła mu w pracach terenowych i jako członek zespołu była odpowiedzialna za dokumentację oraz konserwację znalezisk. 
  • Agatha Christie - była archeologiem amatorem. Miała dużą wiedzę
  • Prowadziła badania z mężem Maxem Mallowanem. Wiele z nich finansowała
  • Archeologia inspirowała ją do napisania wielu książek. Niektóre z nich są oparte na faktach

I choć nie ukończyła żadnych studiów archeologicznych, budziła podziw swoją wiedzą o prehistorycznej ceramice. Wykopaliska i kontakty z wybitnymi postaciami świata archeologii były dla Christie niewyczerpanym źródłem pisarskiej inspiracji. - Starożytne wątki, jak i codzienność pracy archeologów, odnajdujemy w kilku jej powieściach - przypomina w kolejną rocznicę śmierci Agathy Christie (zm. 12.01.1976 roku) dr Marta Kaczanowicz, archeolog z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN, prywatnie wielbicielka twórczości "królowej kryminału".

Początki wypraw archeologicznych

W 1928 roku świeżo po rozwodzie Agatha Christie wraz z ośmioletnią córką pojechała na Bliski Wschód, żeby tam znaleźć ukojenie. Trafiła na wykopaliska w Ur w Mezopotamii (obecnie Irak), a żona kierownika wykopalisk, będąca miłośniczką jej kryminałów, umożliwiła pisarce bliskie obserwowanie pracy archeologów. Rok później pisarka ponownie przyjechała do Ur i wówczas spotkała nieobecnego za pierwszym razem dobrze zapowiadającego się archeologa Maxa Mallowana. Nawiązała się między nimi nić porozumienia zakończona małżeństwem mimo różnicy wieku (Mallowan był 14 lat młodszy). W realiach wykopalisk w Ur została napisana książka "Morderstwo w Mezopotamii".

Zarówno przed wybuchem II wojny światowej, jak i po jej zakończeniu Agatha Christie wielokrotnie uczestniczyła w wykopaliskach, jako pełnoprawny członek ekipy. - Uczestniczyła we wszystkich czynnościach, jakie na stanowiskach miały miejsce, w tym dokumentowała i fotografowała zabytki - mówi Marta Kaczanowicz. Na podstawie obserwacji poczynionych podczas prac w Syrii napisała mniej znaną książkę "Opowiedzcie, jak tam żyjecie", która nie jest kryminałem, tylko powieścią autobiograficzną.

Poza tym, że pracowała jak inni członkowie ekspedycji, to z jej środków sfinansowano dużą część badań Mallowana. - Oprócz tego, że była uczestnikiem wypraw, to część z nich nie mogłaby się odbyć, gdyby nie jej wkład finansowy - zauważa gość Programu 1 Polskiego Radia. 

Książka i sztuka w realiach Egiptu

Krajem, gdzie Max Mallowan nie prowadził wykopalisk, ale gdzie małżeństwo często spędzało wakacje, był Egipt. Stał się on scenerią jednej powieści "Zakończeniem jest śmierć", której fabuła została osadzona w starożytnym Egipcie. Dzieje się w Tebach 2 tys. lat p.n.e. i częściowo jest oparta na autentycznych wydarzeniach. - Luźną inspiracją były papirusy egipskiego urzędnika - wyjaśnia. A pod koniec życia pisarki została opublikowana sztuka "Echnaton" (Akhenaten, Akhnaton) poświęcona faraonowi o tym imieniu.

Po wojnie mąż prowadził prace w Nimrud, a Agatha Christie mu towarzyszyła. - Opisem domu wykopaliskowego w Nimrud rozpoczyna się jej autobiografia - zauważa dr Marta Kaczanowicz.

W audycji także:

Choć upadek klasycznej cywilizacji Majów datuje się na początek 2 tys. n.e., to potomkowie tej kultury żyją do dziś. Oblicza się, że Indian różnych majańskich grup etnicznych jest około ośmiu milionów, a najwięcej z nich mieszka obecnie w Gwatemali. I właśnie do jednego z takich majańskich miasteczek położonych w górzystym regionie środkowo-zachodniej Gwatemali dotarli kilka lat temu polscy archeolodzy zwabieni informacją o intrygujących malowidłach.

Okazało się, że w trzech prywatnych domach w Chajul znajdują się murale z okresu kolonialnego (XVII-XVIII w.). Sporych rozmiarów malowidła pokrywają ściany używanych przez właścicieli pomieszczeń, a przedstawiają sceny rytualnych tańców sprzed kilkuset lat, łącząc motywy prekolumbijskie z europejskimi. Zdaniem badaczy dawne domy w Chajul mogły być siedzibą ważnych członków lokalnych społeczności - zwanych cofradias, którzy zajmowali się organizacją świąt religijnych.

Dzięki grantowi NCN polskim specjalistom udało się w ciągu trzech lat udokumentować i przeprowadzić konserwację tych unikalnych malowideł. A niedawno zakończony sezon przyniósł kolejne odkrycia. Opowiada o nich prof. Jarosław Źrałka z Instytutu Archeologii UJ, kierownik misji.

Prace konserwatorskie w domu rodziny Asicona (rok 2015). Na fotografii Tomasz Skrzypiec (konserwator) oraz dr Katarzyna Radnicka (Instytut Archeologii UJ). Fot. Robert Słaboński Prace konserwatorskie w domu rodziny Asicona (rok 2015). Na fotografii Tomasz Skrzypiec (konserwator) oraz dr Katarzyna Radnicka (Instytut Archeologii UJ). Fot. Robert Słaboński
Posłuchaj
24:35 2022_01_21 19_30_26_PR1_eureka.mp3 Agathy Christie miłość do archeologii i archeologa (Eureka/Jedynka)
 

Czytaj także:

Tytuł audycji: Eureka

Goście: dr Marta Kaczanowicz (archeolog z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN), prof. Jarosław Źrałka (Instytut Archeologii UJ)

Data emisji: 21.01.2022 

Godzina emisji: 19.30

ag


Muzyka nocą
Muzyka nocą
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.