Biografia godna podziwu
Lina Bögli (1858-1941) wyprzedziła swoje czasy. Jako kobieta i podróżniczka zwiedzała świat, zaprzeczając tym samym stereotypowi kobiety w wiktoriańskim wyobrażeniu. Szwajcarka przy tym wcale nie miała udanego startu w życiu.
- Urodziła się w biednej rodzinie; takiej, która nie dawała jej możliwości uczenia się. Bardzo ciekawe jednak było postępowanie jej rodziców. Mieszkała w kantonie, gdzie mówiło się po niemiecku. Gdy miała 12 lat i musiała już iść na służbę, jej ojciec wpadł na pomysł, by wysłać ją do kantonu, gdzie mówi się po francusku. Okazało się, że Lina Bögli bardzo łatwo uczyła się języków i szybko opanowała francuski. Potem zaczęła się troszkę kształcić i nauczyła się języka angielskiego, również w czasie służby - opowiadała prof. Hanna Krajewska z Polskiej Akademii Nauk.
Ze Szwajcarii do polskich Kwiatonowic
Punktem zwrotnym w jej życiu okazało się spotkanie z Kazimierzem Sczanieckim, właścicielem Kwiatonowic na terenie zaboru austriackiego. - Sczaniecki uznał, że będzie to bardzo dobra osoba jako guwernantka dla jego dzieci. Znała już kilka języków, widać było, że chętnie się uczy. Przyjechała do tych Kwiatonowic, a Sczanieccy zaczęli jej pomagać zdobyć wykształcenie. W wieku około 30 lat zdała egzaminy na nauczyciela - tłumaczyła dyrektor Archiwum PAN.
A dalej była nieszczęśliwa miłość do polskiego oficera, która natchnęła bohaterkę audycji do wyruszenia w podróż dookoła świata. Był 1892 rok. Napierw Lina Bögli udała się w rejs z Brindisi do Sydney. W Australii przebywała przez cztery i pół roku, pracując jako nauczycielka w szkołach prywatnych i zbierając pieniądze na dalszą drogę. Pod koniec 1896 roku popłynęła na Nową Zelandię, a dalej na Samoa i Hawaje, gdzie pozostała przez rok. Następnie przybyła do Stanów Zjednoczonych. Tu, w San Francisco, mieszkała cztery lata, potem, przez Wschodnie Wybrzeże i Kanadę, wróciła do Europy. 12 lipca 1902 roku, dokładnie 10 lat od dnia wyjazdu z kraju, przyjechała do Krakowa.
Zapiski z tej podróży wydano we Lwowie w 1915 roku w książce pod tytułem "Naprzód".
Poza tym w audycji:
Historia początków publicznego zwiedzania kopalni soli w Wieliczce. Zorganizowany ruch turystyczny trwa tam od końca XVIII wieku. Początkowo zwiedzanie odbywało się bezpłatnie i po znajomości, z czasem określono godziny i dni, a płatny wstęp zaczął obowiązywać od 1868 roku. Wprowadzono anonsowane w prasie tzw. wielkie tury – dwa razy w roku – na które zapisywało się jednorazowo nawet 500 osób.
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Katarzyna Jankowska
Goście: prof. Hanna Krajewska (dyrektor Archiwum Polskiej Akademii Nauk), dr Barbara Konwerska (Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce)
Data emisji: 6.04.2022
Godzina emisji: 19.30
pg
Lina Bögli jak Phileas Fogg. Podróż, która zaczęła się pod Krakowem - Jedynka - polskieradio.pl