Archeologiczne dowody na noszenie przez człowieka odzienia są stosunkowo młode, ale naukowcy skłaniają się ku tezie, że homo sapiens zaczął zakrywać swoją nagość jeszcze w Afryce, zanim opuścił ten kontynent. Brak jest jednak zachowanych materiałów, które mogłyby pomóc w sformułowaniu konkretnych i niepodważalnych wniosków. - Pozostałości ubiorów nie mają specjalnej szansy przetrwać do dzisiejszych czasów. One są wszystkie pochodzenia organicznego: skóry, jelita, ścięgna czy przetworzone rośliny - tłumaczy dr hab. Agata Ulanowska z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Ubiór a podbój świata
Wśród funkcjonujących dziś na ten temat teorii ważne miejsce zajmuje ta dotycząca wpływu klimatu na decyzję o sprawieniu sobie przyodzienia. Praczłowiek, opuszczając Afrykę i ruszając na podbój nowych ziem, kierował się na północ, gdzie temperatura była zauważalnie niższa. To zrodziło potrzebę wytworzenia ubiorów. - Badania biologiczne współczesnego człowieka dowodzą, że nie będąc ubranym, zaczynamy odczuwać dyskomfort, gdy temperatura spada poniżej 13 stopni Celsjusza - podkreśla gość "Eureki" i dodaje, że wówczas zaczynają się pojawiać dreszcze. W takiej temperaturze nie jesteśmy w stanie przetrwać bez okrycia.
Zdaniem jednego z australijskich badaczy pierwsze zaczęto stosować między 75 tys. a 65 tys. lat temu. To miał być jeden z czynników, który umożliwił człowiekowi skolonizowanie tak ogromnych obszarów. - Dzięki strojowi byliśmy w stanie właściwie natychmiast adaptować się do niekorzystnych warunków i zabezpieczyć swoje ciało - słyszymy. I choć również ta teoria nie jest w stu procentach potwierdzona, to naukowcy opierają się na pewnej wskazówce. W jaskini w Maroku odnaleziono bowiem narzędzia, które mogły służyć do pozyskiwania skóry ze zwierząt.
Wszy na pomoc badaczom?
A to wciąż nie wszystkie poszlaki. Współczesny pogląd na to, kiedy człowiek zaczął się ubierać, rewolucjonizują również badania nad wszami. - Wiadomo, że tzw. wesz ubraniowa to produkt ewolucyjny wszy ludzkiej. Starsze badania naukowców z Instytutu Maxa Plancka zasugerowały, że moment wyodrębnienia się wszy ubraniowej nastąpił ok. 70 tys. lat temu - zwraca uwagę gość audycji. Przyznaje jednocześnie, że margines błędu w tej sprawie jest bardzo duży.
Mimo wszystko wskazany okres w istotny sposób korespondowałby ze wspomnianą teorią klimatyczną. Problem w tym, że dysponujemy również rezultatami nowszych badań, a z nich wynika data dużo bardziej odległa: miało to mieć miejsce około 190 tys. lat temu. - Rozważania zakończyć możemy tylko konkluzją, że ubiór jest zapewne starszy, niż do niedawna myśleliśmy, i że nie jest on koniecznie związany z homo sapiens. Wygląda na to, że również neandertalczyk się ubierał - podsumowuje dr hab. Agata Ulanowska.
W audycji również:
Aborygeńskie arcydzieła
Najstarsze aborygeńskie malarstwo naskalne powstało co najmniej 20 tys. lat temu. W ten sposób rdzenni mieszkańcy Australii utrwalali i przekazywali następnym pokoleniom swój świat mitów, legend i historii plemiennej. Dopiero na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku te motywy - nośniki wiedzy tajemnej, dotąd niedostępne dla postronnych - zostały po raz pierwszy utrwalone na płótnie za pomocą farb. Tak narodziło się współczesne malarstwo aborygeńskie, niezwykle cenione na rynku sztuki.
Gościem audycji była Iwona Pruszyńska, kolekcjonerka i znawczyni sztuki Aborygenów, prawniczka mieszkająca w Australii i w Polsce.
Czytaj też:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Katarzyna Kobylecka
Goście: Iwona Pruszyńska (kolekcjonerka i znawczyni sztuki Aborygenów, prawniczka mieszkająca w Australii i w Polsce), dr hab. Agata Ulanowska (Wydział Archeologii UW)
Data emisji: 31.05.2022
Godzina emisji: 19.30
mg
Skóry i przetworzone rośliny. Kiedy człowiek zaczął się ubierać? - Jedynka - polskieradio.pl