Obrona Głogowa. Średniowieczna zwycięska wojna Bolesława Krzywoustego

Walki toczyły się między Henrykiem V a Bolesławem Krzywoustym. Jakie było podłoże tej wojny? Jaki cel miało utrzymanie twierdzy? - Walka o Głogów była tylko elementem kampanii wojsk niemieckich i czeskich przeciwko Bolesławowi Krzywoustemu - mówi prof. Grzegorz Myśliwski, mediewista z Uniwersytetu Warszawskiego. - Powody były dwa: przede wszystkim Henryk V chciał przywrócić zależność Polski od Cesarstwa, którego trzonem były kraje niemieckie, chciał przywrócić stan rzeczy z czasów Władysława Hermana, który po obaleniu Bolesława Szczodrego poddał Polskę Niemcom, zrezygnował z korony królewskiej i płacił trybut w wysokości 300 grzywien rocznie - wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

Przywrócić zwierzchność Cesarstwa nad księstwem Polski

Bolesław Krzywousty objął władzę wraz ze swoim starszym bratem Zbigniewem, który wprawdzie miał większy tytuł, by panować po Władysławie Hermanie, ale Krzywousty okazał się władcą zdolniejszym, bardziej przedsiębiorczym, jak zaznacza prof. Grzegorz Myśliwski. - Swojego brata pozbawił władzy na terytoriach, na których rządził, i wygnał z kraju. Zaczął prowadzić politykę samodzielną, prawdopodobnie również przestał płacić trybut - dodaje gość Programu 1 Polskiego Radia. - Henryk V chciał osiągnąć dwa cele: przywrócić Zbigniewa, co wiązałoby się z ponownym podziałem Polski na dwie części, i oczywiście przywrócić tym samym zwierzchność Cesarstwa nad księstwem Polski - konkluduje prof. Myśliwski.

Przez Głogów do Poznania

Henryk V przeprawił się przez Odrę w niespodziewanym dla Polaków miejscu z postanowieniem, aby przeć naprzód. Chciał maszerować na Poznań. - Plan mu się nie powiódł. Po pierwsze dlatego, że najpierw chciał zdobyć Bytom nad Odrą, ale była to twierdza bardzo dobrze umocniona, przygotowana na przyjście przeciwnika i Henryk V zrezygnował z oblegania Bytomia - mówi prof. Grzegorz Myśliwski. - Poznań jako stolica państwa był głównym celem. Postanowił dostać się do niego przez Głogów. Na początku sytuacja była dla niego korzystniejsza, dlatego że, jak pisze Gall Anonim (nasze główne źródło do dziejów tej wojny), głogowianie zostali zaskoczeni przez wojska niemieckie, którym udało się wziąć również do niewoli wielu głogowian, którzy na czas nie schronili się w grocie - mówi prof. Myśliwski.

Czytaj także:

Obrona Głogowa w narracjach naukowych i opowieściach przypominających baśnie

Oblężenie przeszło do historii. Mówimy, że jest to "legendarna" obrona Głogowa. - Powstał z tego mit rozumiany tutaj nie tyle jako nieprawda czy półprawda, ile jako emblemat, dowód wybitności Bolesława Krzywoustego, patriotyzmu mieszkańców Głogowa. Opowieść o tej wojnie była szalenie popularna od bardzo dawna, zarówno w formie narracji naukowych, jak i w formie czytanek szkolnych, opowieści nawet przypominających trochę baśnie. Jest to hasło, które każdemu Polakowi "właściwie się kojarzy" - stwierdził gość Programu 1 Polskiego Radia. 

W audycji również:

- Skarby ormiańskich benedyktynek ze Lwowa. Odtworzenie ich duchowości i historii zakonu stało się możliwe dzięki cennym zabytkom i archiwaliom odnalezionym przypadkowo na strychu.