Prof. Jerzy Koch zwraca uwagę, że "tego języka na początku częściej używali nie biali, a więc nie koloniści, osadnicy holenderscy czy niemieccy na przylądku". - Większość ludzi, ponad 50 proc., to są kolorowi, a nie biali. Dlatego przypisywanie tego języka tylko do Burów czy Afrykanerów, jest niezgodne z faktami. Aczkolwiek trzeba powiedzieć, że to Afrykanerzy rozwinęli ten język, unifikowali, ujednolicali ortografię. W większości literatura jest efektem działania pisarzy afrykanerskich, chociaż częściowo i już w coraz większym stopniu także pisarzy kolorowych - wyjaśnia.
- Dzisiaj mówi tym językiem około 7 mln ludzi jako językiem ojczystym, chociaż w Afryce używa się często określenia "home language". To jest język dominujący w gospodarstwie domowym, ponieważ rodzice czasami mogą pochodzić z różnych kultur i mówić różnymi językami, ale zawsze jeden dominuje - dodaje ekspert.
Jak powstał język afrikaans?
Na przełomie XIX i XX wieku oraz na przestrzeni poprzedniego stulecia sformułowano kilka teorii dotyczących genezy języka afrikaans.
- Jedną z ważniejszych jest teoria zderzenia językowego. Język niderlandzki przywieziony na przylądek przez Holendrów miałby się zderzyć np. z dialektem malajsko-portugalskim używanym przez żeglarzy i wszystkich przybywających do Zatoki Stołowej. Inna teoria z tej grupy mówi o językach hotentockich, tj. języków ludów miejscowych, które tam były przed przybyciem Holendrów czy jeszcze wcześniej Anglików i Portugalczyków - tłumaczy prof. Jerzy Koch.
Istnieją też teorie, które akcentują, że zmianom uległ już jednak język europejski, i wskazują, że jeden z dialektów niderlandzkich zaczął dominować pośród innych, którymi mówili ludzie przybywający i mieszkający na przylądku.
Jakie cechy charakterystyczne wyróżniamy w afrikaans?
- Afrikaans jest językiem, który powstał w Afryce, ale w zasadniczym charakterze jest językiem germańskim. Ma składnię tak jak języki: niderlandzki, niemiecki czy angielski. Miał przynajmniej dwa razy duży wpływ języka niderlandzkiego, kiedy w XIX wieku przyjeżdżało bardzo wielu nauczycieli, ale także urzędników z Holandii. Też już w XX wieku, kiedy Afrykanerzy, unifikując ten język, patrzyli, jak to robią Holendrzy. Czasami robili to tak jak w Holandii, a czasem dokładnie inaczej - mówi prof. Jerzy Koch.
Ekspert dodaje: - Pod względem fleksji uproszczony język, dzisiaj posiada bardzo wiele wpływów w składni języka angielskiego. Posiada również takie cechy charakterystyczne jak reduplikacje, które nie występują tak często w językach europejskich. Reduplikacja to podwojenie (…). Występuje w nim tzw. podwójne przeczenie.
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
Unikatowe koronki i galony w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie. Wykorzystywane do dekoracji ubiorów, szat liturgicznych, lambrekinów, makat czy obić meblowych koronki igłowe i maszynowe z najważniejszych ośrodków koronczarskich włoskich i francuskich z okresu od XVI do XX wieku podlegają obecnie digitalizacji. Cenne eksponaty i obiekty, również z nici metalowych jak pas siatczany oraz inne ozdoby, są przedmiotem badań i konserwacji.
Gość: Monika Janisz z Pracowni Konserwacji Tkanin MN w Warszawie.
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Katarzyna Jankowska
Goście: prof. Jerzy Koch (Wydział Anglistyki Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytetu Stellenbosch w Republice Południowej Afryki), Monika Janisz (Pracownia Konserwacji Tkanin Muzeum Narodowego w Warszawie)
Data emisji: 9.06.2023
Godzina emisji: 19.29
DS
Afrikaans. Język wielu kultur - Jedynka - polskieradio.pl