Ślady bytności starożytnych Hellenów. Dlaczego przybywali w odległe krainy?

Data publikacji: 05.01.2024 21:45
Ostatnia aktualizacja: 09.01.2024 10:21
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Według legendy, miasto Milet założył heros o imieniu Miletos. Według Owidiusza heros ów był synem Apollina i Dejone, wygnanym z Krety przez króla Minosa.
Według legendy, miasto Milet założył heros o imieniu Miletos. Według Owidiusza heros ów był synem Apollina i Dejone, wygnanym z Krety przez króla Minosa., Autor - Kadagan/Shutterstock
Podróżując po krajach śródziemnomorskich - nie tylko europejskich, ale także bliskowschodnich czy afrykańskich - znajdujemy ślady bytności starożytnych Hellenów. Zasięg ich cywilizacyjnych wpływów był imponujący, choć nigdy Grecy nie stworzyli jednolitego państwa. Jak zatem udało im się zachować grecką tożsamość oraz poczucie kulturowej wspólnoty?
  • Starożytną Grecję bez wątpienia można nazwać kolebką cywilizacji europejskiej.
  • Podróżując po krajach śródziemnomorskich - nie tylko europejskich, ale także bliskowschodnich czy afrykańskich - znajdujemy ślady bytności starożytnych Hellenów.

Jak udało się Grekom zachować grecką tożsamość? 

Co motywowało Greków do zakładania kolonii na rubieżach znanego im świata? I jak udało się im zachować grecką tożsamość oraz poczucie kulturowej wspólnoty mimo częstych bratobójczych wojen między sąsiadującymi "poleis"? M.in. na te pytania odpowiada prof. Marek Węcowski - badacz starożytności z Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego w swojej najnowszej książce pt. "Tu jest Grecja! Antyk na nasze czasy". 

- Głównym motorem zapewne była chęć biedniejszych obywateli świata greckiego, pojedynczych greckich "poleis", by wzbogacić się - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia  prof. Marek Węcowski. - To jest połączenie czynnika ekonomicznego z czynnikiem polityczno-prestiżowym, z chęcią awansu społecznego ludzi, którzy niekoniecznie umierają z głodu w swoich ojczyznach, ale czują się w swoich ojczyznach niewystarczająco ważni, istotni - opowiada. 

Drugim wymiarem, który pchał Greków w dalekie krainy, był wymiar kulturowy. - Być może dla późniejszych dziejów kultury europejskiej ważniejszy - podkreśla gość Jedynki. - Moja książka zajmuje się epoką, która kończy się wraz z wyruszeniem wyprawy Aleksandra Wielkiego. Ta wyprawa przede wszystkim zmieniła gwałtownie geografię świata greckiego, popychając Greków i Macedończyków w wyniku owych błyskawicznych i zupełnie niesamowitych podbojów, aż po dzisiejszy Afganistan, Indie, Tadżykistan, całą Azję Środkową. I tam również, na rubieżach tego świata, się osiedlali. Ich świat - dotychczas śródziemnomorski, stał się światem głęboko kontynentalnym - dodaje. 

Kultura grecka przejmowana przez miejscowych

Jak zaznacza gość Jedynki, kultura grecka była atrakcyjna dla miejscowych, również politycznie. - By robić karierę na dworze bądź w armii władców hellenistycznych, macedońskich bądź greckich potomków lub dziedziców Aleksandra Wielkiego, trzeba było znać grekę. Trzeba było również w greckiej kulturze poruszać się na tyle swobodnie, by miejsce u boku możnych tego świata móc zachować - przyznaje. 

- Z czasem ta kultura przeszła tak głęboką metamorfozę, że stała się naprawdę dobrem wszystkich tych, którzy chcieli być Grekami w sensie kulturalnym, nawet jeżeli urodzili się  Syryjczykami, Egipcjanami albo kimkolwiek innym - dodaje. 


POSŁUCHAJ

26:24

Ślady bytności starożytnych Hellenów. (Eureka/Jedynka)

 

W audycji również:

Pod koniec IV tys. p.n.e. Sumerowie stworzyli pismo klinowe. Dowodem jego popularności są niezliczone ilości tabliczek glinianych zapisanych w ciągu kolejnych trzech tysięcy lat. Najnowsze badania pokazują, że pisali nie tylko zawodowi skrybowie, ale także i spora część elit. Jak w szkołach uczono tej umiejętności?

O systemie kształcenia w Mezopotamii opowiedziała dr hab. Olga Drewnowska - kierownik Zakładu Wschodu Starożytnego Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego, tłumaczka wydanej właśnie po polsku książki Dominique'a Charpin'a pt. "Sztuka czytania i pisania w Babilonie".

Tytuł audycji: Eureka

Prowadziła: Katarzyna Kobylecka

Goście: prof. Marek Węcowski (badacz starożytności z Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego, autor książki pt. "Tu jest Grecja! Antyk na nasze czasy"), dr hab. Olga Drewnowska (kierownik Zakładu Wschodu Starożytnego Wydziału Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego)

Data emisji: 5.01.2024 r.

Godzina emisji: 19.30 

ans/mgc

Belcanto
Belcanto
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.