Powstanie listopadowe – wielki zryw Polaków

Data publikacji: 30.11.2021 07:43
Ostatnia aktualizacja: 30.11.2021 08:21
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
"Battle of Olszynka Grochowska" painting by  Wojciech Kossak, 1931, National Museum in Warsaw
"Battle of Olszynka Grochowska" painting by Wojciech Kossak, 1931, National Museum in Warsaw, Autor - Public Domain/CC0
29 listopada 1830 roku, o godz. 18, podporucznik Piotr Wysocki wszedł do Szkoły Podchorążych Piechoty w warszawskich Łazienkach i wyprowadził kadetów przed pomnik Jana III Sobieskiego. Następnie podchorążowie ruszyli w stronę Belwederu, gdzie znajdował się namiestnik cara Wielki Książę Konstanty, aby dokonać na niego zamachu. Książę zbiegł w przebraniu kobiety i niebawem opuścił Warszawę.

POSŁUCHAJ

41:24

Powstanie listopadowe – wielki zryw Polaków (Historia żywa/Jedynka)

 

W nocy z 29 na 30 listopada powstanie stało się faktem. Powstańcy opanowali nie tylko Belweder, ale i Arsenał. W jakim stopniu na wybuch powstania listopadowego wpłynęła sytuacja w Królestwie Polskim, a w jakim wydarzenia w Europie - rewolucja lipcowa we Francji, czy rozpoczęta w sierpniu walka Belgów o niepodległość, aby oderwać się od Holandii? Dlaczego zryw wybuchł właśnie wtedy i jego początek związany jest z akcją podchorążych? Czy car Mikołaj I był zaskoczony rebelią Polaków? 

Dlaczego powstanie wybuchło?

- Z jednej strony można spojrzeć na to wydarzenie, jako na efekt dłuższej ewolucji: nastrojów, emocji, przyczyn społecznych i politycznych, które narastały przez lata. To wyraził bardzo dobitnie Maurycy Mochnacki, prorok ówczesnego młodego pokolenia, w swoich tekstach. Mówił w nich o niedorzeczności i poniżającym charakterze związku, w którym maleńka cząstka dawnej RP, nazywana Królestwem Polskim, jest przyczepiona do ogromnego mocarstwa rosyjskiego, które w dodatku dąży do coraz większej asymilacji ziem na wschód od Bugu - wskazał w Programie 1 prof. Andrzej Nowak.

- Przyczyny bardziej doraźne wynikały z kształtu, charakteru tej młodej konspiracji, która zawiązała się pod koniec 1828 roku, w grudniu, w postaci tzw. spisku podchorążych, w Szkole Podchorążych, kształcącej młodą kadrę wojska Królestwa Polskiego. W kręgu młodych ludzi, gdzie buzowały emocje związane nie tylko z wiekiem, ale także z doświadczeniami poniżenia musztry pod okiem Wielkiego Księcia Konstantego - zauważył historyk.

- Kursowały myśli, idee, które przybywały ze świata kultury i ducha (to czas, kiedy publikowane są pierwsze arcydzieła polskiej poezji romantycznej). Żywo komentowano kształt sytuacji politycznej, docierały echa przewrotów we Francji, w Belgii. Pojawiły się pogłoski, że za chwilę armia księcia Konstantego ruszy razem z armią rosyjską przywracać porządek w Brukseli. Ostatni element to informacja, że zmienił się rząd w Wielkiej Brytanii - na miejscu konserwatywnego pojawił się liberalny, a to budziło nadzieję, że Anglicy mogą być z nami - powiedział.

Najbardziej krwawa bitwa powstania

Na czele Rządu Tymczasowego, powstałego 3 grudnia, stanął książę Adam Jerzy Czartoryski. Pierwszym dyktatorem powstania został gen. Józef Chłopicki, który skłaniał się ku paktowaniu z carem. Do Petersburga udał się książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki, aby negocjować sprawy polskie. Miał domagać się przestrzegania konstytucji z 1815 roku i wyjścia wojsk rosyjskich z Królestwa Polskiego. Była to misja nieudana. A czy czas stracony, kiedy Towarzystwo Patriotyczne z Joachimem Lelewelem domagało się walki z armią rosyjską? 

25 stycznia 1831 roku Sejm Królestwa Polskiego zdecydował o detronizacji Mikołaja I. Car wydał rozkaz głównodowodzącemu feldmarszałkowi Iwanowi Dybiczowi, aby ten stłumił zryw. Powstanie przerodziło się w wojnę polsko-rosyjską.

W lutym 1831 roku Dybicz rozpoczął ofensywę na Warszawę, wcześniej obiecawszy Mikołajowi stłumienie powstania jednym uderzeniem. Gen. Józef Chłopicki uratował miasto w pierwszej fazie zrywu - odparł przeważające siły wroga pod Olszynką Grochowską 25 lutego, w najbardziej krwawej bitwie powstania. Walki trwały następne miesiące. 26 maja Dybicz z kolei odniósł zwycięstwo nad wojskiem kolejnego wodza naczelnego powstania gen. Jana Skrzyneckiego pod Ostrołęką. Wkrótce potem zmarł. Dowództwo nad armią rosyjską przejął gen. Karl von Toll, a następnie gen. Iwan Paskiewicz.


Czytaj także:


Czy powstanie musiało upaść?

Powstanie listopadowe miało ośmiu wodzów naczelnych, dyktatorów. Polska armia była dobrze wyszkolona, co było zasługą księcia Konstantego, dla którego była "oczkiem w głowie". Ale po stronie rosyjskiej walczyło dwa razy więcej żołnierzy. Czy to przede wszystkim zadecydowało o tym, że 21 października 1831 roku powstanie zakończyło się zwycięstwem Imperium Rosyjskiego?

Na wieść o klęsce Fryderyk Chopin napisał Etiudę rewolucyjną. A niebawem Juliusz Słowacki surowo ocenił dowódców powstania w "Kordianie". Wcześniej, 15 sierpnia 1831 roku, podczas tzw. nocy sierpniowej, swoje niezadowolenie niekorzystnym przebiegiem toczącej się wojny wyrazili mieszkańcy Warszawy i część wojska wystąpieniami i samosądami. Czy powstanie musiało upaść, tak jak insurekcja kościuszkowska? Jakie miało znaczenia dla naszych dalszych dziejów?

Tytuł audycji: Historia żywa

Gość: prof. Andrzej Nowak (historyk, publicysta, nauczyciel akademicki, sowietolog, autor "Dziejów Polski")

Data emisji: 29.11.2021

Godzina emisji: 21.08

kk

Ekspres gospodarczy
Ekspres gospodarczy
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.