Miała 28 lat, gdy zdiagnozowano u niej guza mózgu. Po operacji Jola wybudziła się, ale po krótkim czasie zapadła w śpiączkę, w której jest już od 10 lat. Nikt nie wróżył jej długiego życia. Jeszcze w szpitalu mówiono, że dni Joli są policzone. Po krótkim pobycie w zakładzie opiekuńczym w Krośnie rodzice zdecydowali, że lepiej sami się córką zaopiekują. Zabrali ją do domu, uczyli się trudnych zasad karmienia przez sondę, odsysania itd.
Matka chorej - Maria Podolska, od początku mocno wierzy, że córka wkrótce się obudzi. Wraz z mężem nie pozwalają córce odejść. Pani Maria ma na to swoje matczyne sposoby. Rozmawia z córką, nawet na nią pokrzykuje. Powiesiła w pokoju kolorowe elementy, bo to stymuluje ludzi w śpiączce. Wie co córka lubi, a co ją drażni. Nie lubi głaskania po włosach i śląskich piosenek. Matka przekorne włącza śląskie piosenki, bo widzi reakcję chorej.
Mimo braku zainteresowania losem chorej Joli ze strony szpitala, opieki społecznej czy nawet parafii, rodzice nie żalą się, nie proszą o pomoc i mimo, iż utrzymują się z emerytur, dają radę. Rodzinę wspierają znajomi i rehabilitantka.
Po emisji reportażu w audycji odbyła się dyskusja, w której udział wzięli: dr Andrzej Lach z Kliniki "Budzik" i Cezary Galek - autor reportażu.
Klinika Budzik przyjmuje tylko dzieci, ale - jak powiedział w audycji dr Andrzej Lach - jest nadzieja na powstanie, i to w perspektywie kilku miesięcy, podobnych klinik dla osób dorosłych. To daje nadzieję dla takich osób jak Jola.
Zachęcamy do wysłuchania reportażu.
Tytuł reportażu: "Zamknięta w butelce ze szkła zielonego"
Autor reportażu: Cezary Galek (Radio Zachód)
gość audycji: dr Adnrzej Lach (Klinika "Budzik
Data emisji: 20.06.2016
Godzina emisji: 23.15
ab/pg
Czekając na cud - heroiczna walka rodziców o wybudzenie córki - Jedynka - polskieradio.pl